Ruch hippisowski
Z Wikipedii
Ruch hippisowski, hippisi, dzieci kwiaty (ang.: hippie,-s; to be hip – żyć na bieżąco, dniem dzisiejszym) – kontrkultura kontestacyjna II połowy lat 60. i początku lat 70. XX wieku, nihilistyczna rewolucja proklamująca bunt młodych przeciwko światu dorosłych (nie wierzcie nikomu po trzydziestce) i jego instytucjom: rodzinie, kościołowi, szkole, pracy, szefom, rywalizacji, pieniądzowi, wojsku, wojnie, normom, przymusom, zakazom (zakazuje się zakazywać), domniemanej hipokryzji, konwencji ubioru, własności prywatnej (komuna). Przejaw kontrkultury odrzucającej normy społeczne oparte na konsumpcji, rywalizacji i materializmie. Instytucje i struktury, którym się sprzeciwiali, określali jako establishment. Jest paradoksem, że pomimo szczególnego akcentu tego ruchu na zwalczanie obowiązujących konwencji ubioru, sam mimowolnie wykreował specyficzny gatunek mody, do którego nawiązuje się nawet i dziś, choć w celach komercyjnych.
Dzięki rozpowszechnieniu przez nowopowstałe w tym okresie programy telewizyjne poświęcone wyłącznie specyficznej muzyce młodzieżowej, zjawisko to ogarnęło niemal cały zachodni świat. Trzeba przy tym zaznaczyć, że oprócz niewielkiej grupy zdeklarowanych wyznawców ideologii hippisowskiej, postępujących całkowicie w zgodzie z głoszonymi ideałami, ruch ten stał się swojego rodzaju modą części młodzieży. Część hippisów ograniczała się jedynie do powierzchownego deklarowania ideałów hippisowskich oraz skupienia na zewnętrznych atrybutach i muzyce. Był on jednym z ogniw przyczyniających się do tzw. rewolucji seksualnej oraz rozpowszechnieniu spożycia narkotyków, a w szczególności LSD i marihuany. Stanowił też jedno z pośrednich źródeł ruchu New Age.
Mimo że ruch hippisowski nie przetrwał, gdyż jako jedna z dekadenckich utopii był z góry skazany na niepowodzenie, to niektóre jego hasła są nadal żywe. Jedną z jego największych osiągnięć jest wniesienie wrażliwości i otwartości w życie społeczeństwa i jednostki oraz rozszerzenie zasięgu ruchów pacyfistycznych i ekologicznych, zainteresowanie duchowością Wschodu, wyśmianie wyścigu szczurów, konformizmu i wszelkiego konsumpcjonizmu. Ruch ten przyczynił się do rozpowszechnienia narkotyków i w konsekwencji do śmierci wielu młodych ludzi.
Spis treści |
[edytuj] Historia
Hippisi przełożyli idee pokolenia beatników, a zwłaszcza prac Allena Ginsberga i Michaela McClure’a na ruch społeczny skonsolidowany wspólnym wrogiem, jakim była wojna w Wietnamie. Za początek ruchu hippisów przyjmuje się dzień 14 stycznia 1967, podczas The World’s First Human Be-in (Pierwsze Światowe Połączenie Człowieka) w San Francisco, na którym wyrzucony z Harvardu wykładowca psychologii i piewca LSD Timothy Leary, przemawiając do młodzieży, ogłosił koniec amerykańskich bożków: pieniądza i pracy, a początek ery miłości i nowej religii będącej zmodyfikowanym buddyzmem zen. Do tego dodał nowy sakrament, jak nazywano LSD; dopiero połączenie tych dwóch elementów pozwalało według niego osiągnąć pełne oświecenie umysłu. Ogłoszono hasła, które stały się symbolem ruchu: Make love not war i All people are one. Oprócz Timothy’ego Leary’ego przemawiali między innymi Richard Alpert, Alan Watts – mistrz zen, Allen Ginsberg – wszyscy oni wystąpili w białych hinduskich szatach oraz mieli wymalowane oko Opatrzności na czole. Pośród tłumu słuchających ich krążył „święty Mikołaj” rozdający LSD i marihuanę. W dzielnicy Haight-Ashbury zaczął się nieustający karnawał hippisów. Lato 1967 nazwano latem miłości, pojawiły się wówczas dziesiątki nowych zespołów muzycznych grających w duchu psychodelii. Szczególnie ważnym wydarzeniem był festiwal muzyczny Monterey Pop z tego roku.
Kulminacyjnym momentem ruchu hippisów był legendarny festiwal muzyczny w Woodstock w 1969 roku, trzy dni pokoju i muzyki.
[edytuj] Ideologia
Nadbudową ideologiczną ruchu hippisowskiego był skrajny pacyfizm, co wyrażają hasło Make love, not war (czyń miłość, nie wojnę), Non-violence (bez przemocy) i Peace and love (pokój i miłość). Wszyscy ludzie są braćmi, a świat jest na tyle duży, że starczy na nim miejsca dla każdego (co wiązało się z odrzuceniem wartości własności prywatnej). Mężczyźni nosili długie włosy, co było wyrazem wolności oraz sprzeciwu wobec konieczności odbywania służby wojskowej. Hippis żyje dniem dzisiejszym, żyje każdą chwilą, nie martwi się o to, co będzie jutro, nie nosi zegarka, bo czas dla niego jako taki nie istnieje. Chodzi boso gdyż jest dzieckiem ziemi i nie depcze matki natury, stara się żyć z nią w zgodzie i rozumieć. Unika kontaktów z wszelkimi instytucjami, zarówno państwowymi jak szkoła, wojsko, praca, jak i kościelnymi, a zawsze robi swoje. Hippis prowadzi życie w drodze, tzn. nie ma stałego domu, ciągle się przemieszcza. Wolność dla niego to brak przymusu, rodziny, norm moralnych. Żyje w zgodzie z naturą i odrzuca normy, które obowiązywały w świecie dorosłych, a zastępuje je własnymi kryteriami moralnymi, które cechowała daleko posunięta swoboda obyczajów, przejawiająca się wolnym stosunkiem do seksu – zamiast wojować lepiej uprawiać seks. Rodziną dla hippisa jest cała społeczność hippisowska, składająca się z jego braci i sióstr. Miejscem spotkań hippisów są różne festiwale, zarówno muzyczne jak i manifestacje, protesty antywojenne. W Polsce odbywają się też zloty hippisowskie. Hippis zwykle jest wegetarianinem – zwierzęta to moi przyjaciele, a ja nie jadam przyjaciół. Często żyje w tzw. komunie hippisowskiej, gdzie wszystko jest wspólne, nawet dzieci. Stara się być samowystarczalny, uprawia ziemię, szyje ubrania, wykonuje drobne sprzęty codziennego użytku. Zazwyczaj nie posiada stałego zatrudnienia.
Hasła te były aktualne zwłaszcza w obliczu prowadzonej przez USA wojny w Wietnamie, na którą prowadzono przymusowy pobór do wojska. W USA i krajach Europy Zachodniej ruch był proklamowanym sprzeciwem wobec rosnącego dobrobytu, skutkującego domniemanym brakiem wolności, miłości oraz bliżej nieokreślonego braterstwa. Hippisi swoje zasady życia zgodnego z sobą samym znajdują w Dezyderacie.
[edytuj] Strój
Zewnętrzną oznakę przynależności do ruchu stanowiły długie włosy, bose stopy i swoisty ubiór. Mężczyźni i kobiety nosili długie włosy opadające na plecy, w które często wplątywali kwiaty lub wianki. Mężczyźni zapuszczali brody. Jeżeli klimat na to pozwalał, chodzili boso (po trzech tygodniach chodzenia boso skóra na stopach grubieje i tworzy naturalny but). Strój miał wyrażać związek z naturą i musiał być funkcjonalny, najlepiej w jak największym stopniu własnoręcznie wykonany, z naszywkami. Niezależnie od okoliczności, wszędzie nosiło się to samo ubranie. Przeważnie w jasnych kolorach inspirowane wzorami Indian północno- i południowoamerykańskich oraz hinduskimi. Kolorowe, kwieciste, luźne bluzki z szerokimi rękawami, indiańskie poncza, wytarte jeansy z szerokimi nogawkami – dzwony, barwne cygańskie spódnice, do tego różne tanie ozdoby z drewna i plastiku podwieszane na rzemykach. Kolorowe koraliki, paciorki na szyi i przegubach dłoni, dzwonki, pacyfki, apaszki i opaski na włosach.
[edytuj] Narkotyki
Narkotyki były głównym argumentem przeciw hippisom, gdy ci protestowali przeciw wojnie w Wietnamie. Narkotykowy guru hippisów z lat 60., były profesor Harvardu Timothy Leary, wprost zachęcał do używania środków halucynogennych jako formy rozszerzenia się umysłu. Hippisi podchwycili jego hasło Turn on, tune in, drop out (włącz się, dostrój i odleć). Zaczęli brać narkotyki, a szczególnie marihuanę, haszysz, i substancje psychozomimetyczne, takie jak syntetyczny LSD-25 czy naturalna uzyskiwana z grzybów psylocybina. Wspólne zażywanie narkotyków stało się popularne podczas spotkań hippisów, nie było jednak zasadą wszechobecną w ich społeczności. To, co miało rozszerzać świadomość, okazało się największą zgubą ruchu hippisów. Już w połowie lat 70. hippis stał się synonimem narkomana. Większość ludzi kojarzy hippisów właśnie z hedonizmem, narkotykami i wolnym seksem, zapominając przy tym o głównych założeniach ideologii. Gdy ideały ruchu stały się martwe, a hippisi zamiast czytać Ginsberga i innych zajmowali się szukaniem narkotyków, ojcowie założyciele wycofali się, pozostawiając swoich byłych słuchaczy samym sobie. Jeszcze w latach 80. byli hippisi umierali samotnie na ulicach miast z przedawkowania lub wycieńczenia organizmu. Zdawać by się mogło, że dopełniło się hasło, iż prawdziwy hippis nie powinien przeżyć więcej niż 30 lat, bo potem staje się kłamcą.
[edytuj] Literatura
- Literatura dzieci kwiatów to przede wszystkim: Skowyt (Howl, 1956) Allena Ginsberga, Nagi lunch (The Naked Lunch, 1959) Williama Burroughsa, Włóczędzy Dharmy (The Darma Burns, 1958) i W drodze (On the Road, 1957), Jacka Kerouaca, Drzwi percepcji (The Doors of Perception, 1954) Aldousa Huxleya, Wilk stepowy (Der Steppenwolf, 1927) Hermanna Hessego, Buszujący w zbożu (The Catcher in the Rye, 1951) J. D. Salingera czy Lot nad kukułczym gniazdem (One Flew Over the Cuckoo’s Nest, 1962) Kena Keseya.
- Literatura o dzieciach kwiatach: Drop City T. Coraghessana Boyle’a, Drogi kontrkultury – Aldony Jawłowskiej
[edytuj] Muzyka
Muzyka stanowiła jedną z podstaw ruchu hippisowskiego. Stanowiła ona silniejsze spoiwo od ideologii. To wtedy powstał swoisty metajęzyk, będący połączeniem muzyki i treści zawartej w tekstach oraz niezwykłe poczucie braterstwa pomiędzy muzykami na scenie a publicznością. Okres od połowy lat 60. zaznaczył się eksplozją muzyki młodzieżowej, przede wszystkim rockowej, nie akceptowanej przez ogół starszego pokolenia, wychowanego na muzyce poważnej i tanecznej. W tej sytuacji muzyka stała się kolejnym ogniwem integrującym buntującą się młodzież. Około 1967 roku w muzyce rockowej zaznaczył się wpływ psychodelii, szczególnie dobrze oddającej nastroje dzieci-kwiatów. Obok nowego nurtu rocka psychodelicznego, reprezentowanego przez szereg zespołów, większość wykonawców rockowych lub folkowych zbliżyła się stylistycznie do tego kierunku lub zaakcentowała swój związek z nowym nurtem przez choćby zapuszczenie włosów i styl ubierania. Szczególnie istotne dla epoki hippisowskiej stały się festiwale rockowe.
Z ruchem było związanych wielu wybitnych muzyków, m.in. Janis Joplin, Jimi Hendrix, Jim Morrison czy John Lennon. Jednymi z najbardziej reprezentatywnych zespołów epoki hippisów były Jefferson Airplane, Quicksilver Messenger Service i Grateful Dead, których członkowie żyli w komunach. Płyta Jefferson Airplane Surrealistic Pillow z lutego 1967 stała się sztandarem nowego ruchu (utwór White Rabbit' o białym króliku podróżującym po krainie LSD – zapożyczenie z Alicji w krainie czarów, czy Somebody to Love, preludium do wolnej miłości). Także w lutym The Beatles wypuścili singel Strawberry Fields Forever, nawiązujący tytułem do słynnej komuny rolnej Strawberry Fields. Ten sam zespół wydał w czerwcu płytę Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band z piosenką Lucy in the Sky with Diamonds, która stała się nieoficjalnym hymnem hippisów (mającym być opisem podróży po LSD wśród mandarynkowych drzew pod marmoladowym nieboskłonem – według Johna Lennona, autora piosenki, tytuł, jak i tekst, inspirowane były słowami syna artysty, i jako takie nie miały żadnego związku z LSD). W tym samym roku Scott McKenzie śpiewał, że kto przyjedzie do San Francisco, na pewno spotka ludzi z kwiatami we włosach i przeżyje lato miłości. Kalifornia, a szczególnie San Francisco, stały się mekką ruchu hippisów. W piosence Joego Country’ego McDonalda Sometimes-I-Feel-Fixin’-Like-a-Rag słyszymy manifest antywojenny, z powtarzającymi się słowami: What are we fightin’ for?. Szczytowym osiągnięciem muzyki hippisów było zorganizowanie słynnego festiwalu Woodstock w 1969. Inne znane zespoły związane z ruchem hippisowskim to The Mamas & the Papas, Canned Heat, The Band i The Doors. Również wykonawcy: Joan Baez, Bob Dylan, Melanie Safka, Barry McGuirre, wczesny Carlos Santana, Albert Hammond, czy Bill Withers.
[edytuj] Film
- Niektóre filmy związane z hippisami: Lot nad kukułczym gniazdem, Easy Rider, Zabriskie Point, Odlot, Kocham cię, Alicjo B. Toklas, Hair, W imię ojca, Big Lebowski, U progu sławy
- Niektóre filmy zawierające wątek związany z hippisami: Skazany na bluesa, The Doors, serial Cudowne lata, Urodzony 4 lipca, Forrest Gump, Znikający punkt, Las Vegas parano, Tylko razem
- W Polsce nakręcono serial dla młodzieży inspirowany ideologią hippisowską, Stawiam na Tolka Banana
[edytuj] W Polsce
Pierwsi hippisi w Polsce pojawili się już w 1967 roku, zaraz po przedrukach artykułów o nowym ruchu z zachodniej prasy w tygodniku „Forum”. Początkowo władze komunistyczne widziały rewoltę młodzieży na Zachodzie jako przejaw upadku kapitalizmu. Podczas gdy na Zachodzie hippisi występowali przeciwko władzy konsumpcji i pieniądza, w Polsce sprzeciw skierowany był przeciwko tyranii ideologicznej. Po 1968 hippisami zaczęła interesować się Milicja Obywatelska, a w prasie zaczęły się ataki propagandowe. Ówczesne gazety („Radar”, „Sztandar Młodych”) przedstawiały w artykułach hippisów jako wyrzutków społeczeństwa, leni wpatrzonych w amerykańską modę. Polscy hippisi zakładali komuny, w których żyli wspólnie, mieli wspólne ubrania, dzielili zarobki na utrzymanie, organizowali letnie zloty. Przyjęło się, że każdy nosił przy sobie odpis wiersza Skowyt Allena Ginsberga i odczytywał go przynajmniej raz dziennie. Od hippisów z Zachodu nie przejęli wolnego seksu, chociaż związki wśród nich były znacznie luźniejsze. LSD i inne narkotyki długo pozostawały poza ich zasięgiem. Początkowo ich surogatem było tri – rozpuszczalnik do czyszczenia ubrań, a później fermetrazyna – środek na odchudzanie produkcji jugosłowiańskiej zawierający amfetaminę, który kupowano na fałszywe recepty. Śmiercionośny kompot pojawił się w Gdańsku w 1972. Później młodzi ludzie z Zachodu zaczęli przywozić haszysz, marihuanę, a nawet LSD. Od jesieni 1969 Partia poprzez Służbę Bezpieczeństwa zaczęła inwigilować środowiska hippisowskie. Zaczęły się aresztowania pod różnymi pretekstami czołowych działaczy ruchu i przetrzymywanie ich w areszcie po kilka tygodni lub miesięcy, nie licząc aresztowań za uchylanie się od służby wojskowej. Wykorzystywano zarzuty o szerzenie narkomanii.
Zespołem najbardziej identyfikującym się z ruchem był Osjan, z którego wyrósł zespół Maanam, a Olga Jackowska będąc w ruchu przyjęła imię Kora. Czerwone Gitary w 1968 śpiewały, że kwiaty we włosach potargał wiatr, a Maryla Rodowicz w 1969, że jadą wozy kolorowe z Cyganami. Marek Jackowski w 1979 śpiewał jeszcze, że nic mu nie potrzeba oprócz błękitnego nieba. Nieoficjalnym hymnem polskich hippisów była śpiewana przy gitarze piosenka Grosza nie mam, zaczynająca się od słów: Ja o drogę się nie pytam, bo nieważny dla mnie czas. Poetą chętnie czytanym był Edward Stachura.
Jerzy Owsiak przyznaje, że należał do grupy mazowieckich hippisów, zapatrzonych na swoich '”amerykańskich braci”, a jego Przystanek Woodstock wyrósł z legendy Woodstock 1969, która w nim wzrastała.
Dla przeciętnego obserwatora głównym objawem ruchu hipisowskiego w Polsce była specyficzna wakacyjna moda ubiorowa, jaką w szczególności można było obserwować latem na deptaku sopockim. Kolejną specyfikę stanowiło rozpowszechnienie konsumpcji tzw. kompotu, czyli wywaru z domowego polskiego maku zawierającego heroinę. Zjawisko to zanikło wraz z otwarciem granic polskich na przełomie lat 80. i 90. i związaną z tym zwiększoną dostępnością heroiny oraz nowych rodzajów narkotyków syntetycznych.
[edytuj] Ciekawostki
- W latach 70. wśród hippisów szczególnym poważaniem cieszył się chart afgański. Powodem tego nie był tylko wygląd psa, którego długie włosy mogłyby przypominać psiego hippisa, ale jego charakter. Jest to bodajże najtrudniejsza do ułożenia rasa psów, która niczym koty chodzi zawsze swoimi drogami i nigdy nie nawiązuje bliskiego kontaktu z ludźmi. Ta właśnie ich wyniosłość i niezależność tak urzekła hippisów, że ci widzieli w nich bratnie dusze
- Również w latach 70. hippisi „odkryli” Ibizę – wyspę na Morzu Śródziemnym nie skażoną przez cywilizację i nieznaną turystom. Zaczęli tu przyjeżdżać, by z dala od cywilizacji zaznawać swoistego spokoju ducha. Do dzisiaj na wyspie można ich spotkać i są miejscową atrakcją turystyczną. Skomercjalizowali się i żyją sprzedając własnoręcznie wykonane hippisowskie pamiątki turystom
- Debiutujący w czasach apogeum ruchu hippisowskiego Ozzy Osbourne nazywa hippisów bandą jebanych pedałów z kwiatami we włosach i skurwiałymi dzwoneczkami na szyjach
[edytuj] Zobacz też
[edytuj] Bibliografia
- Kazimierz Jankowski, Hipisi w poszukiwaniu ziemi obiecanej, Warszawa 1972
- Aldona Jawłowska, Drogi kontrkultury, Warszawa 1975