Francisco Goya
Z Wikipedii
Francisco José de Goya y Lucientes (ur. 30 marca 1746, zm. 15 kwietnia 1828 w Bordeaux), malarz królewski na dworze hiszpańskim za panowania Karola III Burbona, Karola IV Burbona i Ferdynanda VII Burbona.
Spis treści |
[edytuj] Biografia
Urodził się w ubogiej wsi Fuendetodos. Był synem José Goi i doñy Gracii Lucientes. Jego ojciec w owym czasie porzucił zawód pozłotnika (czym zajmował się poprzednio w Saragossie) i zajął się uprawą roli. Matka pochodziła ze zubożałej hiszpańskiej rodziny szlacheckiej, która w Fuendetodos miała niewielkie posiadłości ziemskie. Od 1760 roku rodzina zamieszkała w Saragossie, a José Goya powrócił do zawodu pozłotnika. Francisco miał pięcioro rodzeństwa.
Miejscowy ksiądz, ojciec Salcedo, zwrócił uwagę na zdolnego chłopca i zaprowadził go do warsztatu malarza i dekoratora kościołów don José Luzan y Martineza. Francisco został u niego czeladnikiem. Luzan y Martinez był rzemieślnikiem i cenzorem "bezecnych malowideł" z polecenia trybunału Inkwizycji. Tam Francisco, kopiując wzory z dzieł dawnych mistrzów, poznał zasady rysunku i techniki malarskiej.
[edytuj] Edukacja
W 1763 roku Goya wyjechał do Madrytu. Jako siedemnastolatek próbował dostać się na Akademię San Fernando w Madrycie, którą kierował w owym czasie Czech, Anton Raphael Mengs, będący zwolennikiem klasycyzmu. Mengs ignorował ostatniego wielkiego malarza weneckiego Giovanniego Battistę Tiepolo, który dekorował freskami sufit sali tronowej w pałacu królewskim w Madrycie, w stylu i kolorach późnego baroku. Kolor Tiepola zachwycił Goyę, ale nie pomogło mu to dostać się na Akademię. Mengs otaczał się ludźmi, którzy naśladowali jego malarstwo lub wzory antyczne. Niepowodzeniem zakończyła się także następna próba, podjęta trzy lata później. Pierwsze miejsce zajął wówczas Ramon Bayeu, brat członka jury Francisca Bayeu. Najprawdopodobniej był to przejaw nepotyzmu, który utrudniał start artystom utalentowanym. Artyści zgromadzeni wokół Mengsa okazali się artystami miernymi, jedynie sam mistrz został odnotowany w historii sztuki. Po tej "klęsce" Goya wstąpił na cztery lata do szkoły Francisca Bayeu - malarza dworskiego i członka jury - gdzie kopiował dzieła antyku. W ten sposób Goya odebrał solidne wykształcenie, choć nie mógł realizować swoich artystycznych zamierzeń.
[edytuj] Początek kariery, małżeństwo
W 1770 roku młody Goya wyjechał do Rzymu, a później do Parmy. Tam uczestniczył w konkursie malarskim i dzięki nabytym umiejętnościom charakterystycznym dla malarza uprawiającego modny wówczas styl (klasycyzm), ale i z domieszką weneckiego koloru przejętego od Tiepola, zdobył drugą nagrodę. Powrócił do kraju jako malarz wyróżniony w Italii. Dostał propozycję namalowania fresku na chórze w kościele Nuestra Señora del Pilar w Saragossie. Jego projekt został zaakceptowany, a w 1772 roku ukończone malowidło zdobyło uznanie publiczności. W następnym roku Goya ożenił się z Josefą Bayeu, siostrą słynnego wówczas malarza i dawnego nauczyciela. Mieli pięcioro dzieci, z których przeżyło tylko jedno: syn Javier.
Szwagier, Bayeu, wprowadził Goyę do królewskiej manufaktury arrasów Santa Barbara. Manufakturą zarządzał Mengs, który zlecił poleconemu przez Bayeu malarzowi wykonanie serii projektów na gobeliny. Goya dostarczył 30 projektów w ciągu trzech lat i stał się względnie zamożnym człowiekiem. Następnym zleceniem była seria rycin, według portretów pędzla Diego Velazqueza. W 1780 roku Goya został jednogłośnie przyjęty w poczet członków Akademii San Fernando. Jako świeżo upieczony akademik wszedł w artystyczny konflikt ze swoim dawnym promotorem, Bayeu. Konflikt okazał się tym bardziej bolesny, że żona Goi, Josefa z domu Bayeu - stanęła po stronie brata, a nie męża. W roku następnym umarł ojciec Goi i siostra Rita.
[edytuj] Na dworze królewskim
W 1783 roku Goya wyjechał do Arenas de San Pedro, gdzie na zlecenie don Luisa (brata Karola III) portretował jego rodzinę. Wkrótce sam król Karol III zechciał mieć swój portret pędzla malarza. Uznanie członków królewskiej rodziny stało się początkiem zawrotnej kariery Goi. Wszyscy chcieli mieć portret malowany przez malarza rodziny królewskiej. Wkrótce w 1786 roku Goya oficjalnie został mianowany malarzem królewskim, a w 1789 roku już przez Karola IV - pierwszym malarzem nadwornym. (W tym samym czasie we Francji wybuchła rewolucja francuska). Na zlecenie króla Goya malował projekty gobelinów. Buntował się przeciw temu zajęciu - jako niegodnemu dla królewskiego malarza - ale był zależny od swojego mocodawcy i nie potrafił mu odmówić - ryzykując karierę. Z tego okresu pochodzi m.in. projekt gobelinu Kukła. Goya stał się zamożnym i uznanym malarzem. Schlebiał mu poklask arystokracji. Uczył się francuskiego i podpisywał swoje prace Francisco de Goya. Jednocześnie przeżywał dramat jako artysta, który marnuje swój talent na głupstwa. Projektowane przezeń gobeliny, zamawiane przez króla, były na życzenie Karola IV wiejskimi sielankami utrzymanymi w duchu rokokowego sentymentalizmu. Projekty gobelinów i portrety Goi, jak np. Portret Sebastiana Martineza, artystycznie zupełnie nie przystawały do siebie.
Księżna Alby, 1797 |
Oszałamiający sukces malarza, ale i uzależnienie od monarchy przerwała w roku 1792 poważna choroba Goi. Artysta przez prawie rok walczył ze śmiercią, paraliżem i ślepotą - doszedł do zdrowia tylko częściowo - pozostał głuchy, lecz głuchota wyostrzyła jeszcze bardziej jego wrażliwość wzrokową. (W tym czasie we Francji król Ludwik XVI i jego żona Maria Antonina zostali zgilotynowani). Po roku Goya wrócił do malowania. W 1795 roku, po śmierci swojego szwagra Bayeu, Goya został dyrektorem Akademii San Fernando, do której tak trudno było mu się dostać.
W roku następnym namalował pierwszy portret ekscentrycznej i niewiernej księżnej Marii del Pilar Teresy Cayetany d'Alba, do której żywił uczucie miłości. Księżna Alby była uznawana za najpiękniejszą kobietę Hiszpanii. Po śmierci księcia Alby, malarz spędził wiele miesięcy w Sancular w Andaluzji w towarzystwie księżnej. Z tego okresu pochodzą rysunki, które Goya traktował jak ulotne szkice. Niezależność księżnej stała się lekcją niezależności dla malarza.
[edytuj] Uniezależnienie
W roku 1797 porzucony Goya powrócił do Madrytu i stworzył serię 80 rycin Kaprysy wydanych w 1799 roku. Rozpoczął się wówczas nowy okres w jego twórczości. Kaprysy to świadectwo całkowitej niezależności artysty - nie była to kapryśność typowa dla księżnej Alby - ale krytyka wszelkich przejawów społecznej niesprawiedliwości; włącznie z postanowieniami trybunału Inkwizycji, np. sprawa Galileusza. Lapidarnym określeniem tematyki całego cyklu może być tytuł jednej z rycin: Kiedy rozum śpi, budzą się upiory. Goya, obawiając się o los rycin, ofiarował je panującemu królowi Karolowi IV, nie dlatego, że cenił go jako kolekcjonera sztuki, ale aby uchronić grafiki przed Inkwizycją. W roku 1798 Karol IV zlecił Goi wykonanie fresków w nowym kościele w San Antonio de la Florida niedalego Madrytu. Freski te to największe osiagnięcie Goi w zakresie malarstwa sakralnego. Tutaj Goya zastosował swoje własne ujęcie formy, polegające na szybkim nanoszeniu farby na podłoże, tak że dukt pędzla był dobrze widoczny. Dawniej było to przyczyną sporu z Bayeu i odrzucenia pracy przez zamawiających, którzy żądali "dokończenia dzieła" - tym razem publiczność zaakceptowała takie malarstwo.
W latach 1800-1801 Goya namalował Portret rodziny królewskiej, który określany jest mianem arcydzieła sztuki portretowej wszystkich czasów. Portretował wielu arystokratów, ich żony i dzieci. Jego wnikliwe spojrzenie i pewna ręka wydobywały psychologiczne subtelności portretowanych osób - a Goya-malarz nie był juz bezkrytyczny wobec arystokratów i uwidaczniał ich słabości i wady - przedstawiał prawdę psychologiczną portretowanych osób.
Z tego okresu pochodzą zapewne też dwa słynne obrazy Goyi Maja naga i Maja ubrana namalowane najpewniej około roku 1805 na zlecenie Godoya, królewskiego ministra. Nie wiadomo kto pozował do tych obrazów, a to, iż była to księżna Alba, to plotka, gdyż księżna umarła w roku 1802 w wieku 40 lat.
Rok 1808 to początek lat okupacji Hiszpanii przez Francuzów pod wodzą Napoleona Bonaparte. Rewolucja francuska dotarła w ten sposób do Hiszpanii i zmiotła dawną potegę hiszpańskiej monarchii. Z tego roku pochodzi obraz Kolos (albo Panika). Obraz jest tak wymowny, iż nie potrzebuje komentarza. Podobnie jak Rozstrzelanie powstańców madryckich 3 maja 1808 roku - obraz namalowany w roku 1814 po zakończeniu okupacji francuskiej i dojściu do władzy Ferdynanda VII.
W czasie wojen napoleońskich Goya stworzył swój najbardziej dramatyczny cykl rycin Okropności wojny Patrz: Commons. Przy tym cyklu Goi obraz Wolność wiodąca lud na barykady Eugene Delacroix wydaje się dziecinnie niedojrzały, wręcz naiwny. W latach okupacji francuskiej, w roku 1812, zmarła żona malarza, Josefa. Po wojnie Goya portretował Ferdynanda VII, ale stosunki z hiszpańskim królem były bardzo chłodne. Goyę podejrzewano o współpracę z byłym okupantem; namalował bowiem w 1812 roku portret Wellingtona. Hiszpanie nie wiedzieli, iż w trakcie malowania tego obrazu niemal nie doszło do potyczki pomiędzy Anglikiem a Hiszpanem, bowiem Goya "wstawił" głowę Anglika w tors Godoya, na nieukończonym portrecie konnym nielubianego ministra (i wroga) i oddał tak przerobiony portret konny po piętnastu dniach od zamówienia. Wszystko to ponoć doprowadziło Anglika do wściekłości i doszło do poważnego zatargu z malarzem, podczas którego Goya sięgnął po pistolet, a Anglik po szpadę. Zajście z trudem załogodzili obecni przy nim ludzie. Z kolei Inkwizycja wezwała malarza, aby wytłumaczył okoliczności powstania obrazu Maja naga.
W atmosferze nieufności i podejrzeń, w roku 1819, Goya opuścił Madryt i nabył Quinta del Sordo, tzw. Dom Głuchego (poprzedni właściciel domu też był głuchy). Tam zamieszkał wraz z ostatnią kobietą swojego życia, młodą Leokadią Zorillą (Weiss), oraz ich córką Marią del Rosario. Pod koniec 1819 roku Goya przeżył nawrót choroby, ale tym razem wyszedł z niej obronną ręką. Po odzyskaniu zdrowia stworzył najbardziej tajemniczy i pesymistyczny cykl fresków malowanych olejno bezpośrednio na tynku, tzw. Czarnych obrazów 1820-1824, które zostały przeniesione później na płótno i obecnie znajdują się w Muzeum Prado. Obrazy te to przejmująca wizja upadku dawnego świata, obraz nędzy i rozpadu tradycyjnych wartości, zniszczenia i samozagładzy; np.: Saturn pożerający jedno ze swoich dzieci. Malowidła wypełniały ściany Quinta del Sordo: siedem na parterze i siedem na piętrze. Ostatnim malowidłem na piętrze był Pies, który w porównaniu do innych jest wyrazem nadziei. Pies wystawia łeb poza plamę czerni - tam, gdzie rozpoczyna się bliżej nie określona, ale świetlista przestrzeń.
[edytuj] Ostatnie lata życia
W 1824 roku 78-letni Goya opuścił Quinta del Sordo i Hiszpanię i zamieszkał w Bordeaux, wraz z 36-letnią wówczas Leokadią oraz 10-letnią Marią del Rosario. Tam powstał cykl rycin Tauromachia - walki byków Patrz: Commons. Tam także Goya skończył cykl rycin Disparates (Szaleństwa) (1815-1824), który został wydany wraz z Okropnościami wojny już po śmierci artysty. Cykl Disparates został nazwany przez wydawców z Akademii San Fernando Przysłowiami, bowiem nie znali oni autorskich odbitek z pracowni Goi, gdzie pojawiały się tytuły Disparate. Jednym z piękniejszych i optymistycznych późnych obrazów Goi jest Mleczarka, podobna w nastroju do wcześniejszej Nosicielki wody.
Ostatnie lata życia Goi to dalsze twórcze eksperymenty z technikami graficznymi. Goya był pionierem rozwoju litografii w Hiszpanii (Tauromachia). Wykonał też czterdzieści miniatur na kości słoniowej techniką wynalezioną przez siebie. Wiele klopotów przysporzyły badaczom rysunki wykonywane przez Goyę wspólnie z małą Rosarito. Nie wiadomo, które z nich rysował Goya, które są dziełem ich obojga, a które 10-12-letnia Rosarito zrobiła sama - miała bowiem genialny dar naśladowania swojego mistrza.
[edytuj] Spuścizna
Wszystkie Rysunki Goi Patrz: Commons zostały zebrane w ośmiu Albumach i oznaczone literami od A do H. Albumy ukazują, jak zmieniał się stosunek Goi do rysunków; od szybkich notatek i funkcji pomocniczej ku traktowaniu ich jak prace autonomiczne, posiadające pełną wartość artystyczną.
[edytuj] Wpływ na malarstwo
Czas pokazał, iż Francisco Goya to malarz nieprzeciętny także wśród najwybitniejszych. Nikt wcześniej, ani później, nie był tak wszechstronny. Goya kształcony za młodu na malarza klasycystycznego był jednocześnie kontynuatorem tradycji weneckiej i barokowej, co zawdzięczał kontaktowi z Giovannim Tiepolo, a jeszcze bardziej swojemu zachwytowi nad dziełami Diego Velazqueza. Goya udowodnił, że nie było sprzeczności pomiędzy klasycyzmem a tradycją Baroku. (Tę sprzeczność widział jedynie zbyt "biurokratyczny" Czech, Mengs. Druga nagroda na konkursie w Parmie potwierdziła to). Hiszpan malował freski o treści religijnej w świątyniach, portrety monarchów i papieży (np. Św. Grzegorz), tak jak jego wielcy poprzednicy. Ale wydarzenia dziejowe sprawiły, że ten świat się załamał, a taka sztuka utraciła swoją aktualność. Według Józefa Supińskiego: Brak działania dla dobra ogółu przez jednostki posiadające władzę stał się źródłem upadku feudalnej budowy społecznej. Rewolucja francuska i jej ekspansja do Europy (w tym do Hiszpanii) poprzez żołnierzy Napoleeona spowodowała jeszcze więcej cierpień; jeszcze większy zamęt i upadek dobrych obyczajów. To wymagało zmiany koncepcji sztuki. Goya, zamierzając "dać świadectwo prawdzie" - jak mawiał - zreformował sztukę; nadał jej nowy wyraz (nowoczesny do dzisiaj) oraz nową funkcję, która była i jest nadal realizowana przez najwybitniejszych artystów. Tą funkcją jest walka artysty o społeczną sprawiedliwość. Zostało to później dobitnie wyartykułowane w romantyzmie, ale Goya był prekursorem w takim podejściu do sztuki. Można powiedzieć, że w osiągnięciu tej przemiany pomogła Goi choroba; pierwsza w roku 1792, druga w roku 1819. Obie choroby spotęgowały siłę wyrazu jego sztuki. Goya, wychodząc z objęć "pewnej śmierci", odrzucał nie tylko towarzyskie konwenanse i artystyczne kanony, ale przede wszystkim lęk. Dzięki talentowi, odwadze i ich sile, wykreował nowe oblicze sztuki, aż po wiek XX. Goya stał się źródłem inspiracji dla malarzy swojego i następnego stulecia; Delacroix, Maneta, Daumiera, Muncha, symbolistów, impresjonistów, fowistów, surrealistów, ale przede wszystkim dla Pabla Picassa, który mawiał - wielki malarz rodzi się raz na sto lat.