Ritchie Blackmore
Z Wikipedii
Richard Hugh Blackmore (urodzony 14 kwietnia 1945 roku w Weston-super-Mare) - znany gitarzysta brytyjski, współtwórca zespołów Deep Purple, Rainbow oraz Blackmore's Night.
[edytuj] Biografia
W wieku dwóch lat przeniósł się wraz z rodzicami do Heston. Swoją pierwszą gitarę dostał od ojca w wieku jedenastu lat, wtedy też zaczął pobierać lekcje gry na gitarze klasycznej, co miało duży wpływ na jego muzyczne ukształtowanie oraz na przyszły styl gry. Wiele jego rockowych utworów nawiązuje swym klimatem do klasyki.
Muzyka klasyczna szybko znudziła młodego wówczas gitarzystę. Ritchie chciał grać szybciej i głośniej. Pod koniec lat 50. nawiązał on kontakt z mieszkającym niedaleko Jimem Sullivanem, który był muzykiem sesyjnym. Przez kolejne dwa lata Sullivan kształcił Blackmore’a, oraz wprowadził go w światek muzyczny. Blackmore rozpoczął w krótkim czasie współpracę z wieloma zespołami. Już we wczesnych latach 60. pierwszym zespołem, w którym grał i z którym występował Ritchie, był 2 I’s Coffee Bar Skiffle Group. Następne grupy muzyk zmieniał bardzo szybko. Należy w tym miejscu wymienić nazwy takie jak: The Delfonics, The Dominators, The Satelites, Mike Dee & The Jaywalkers, The Condors. W tamtym okresie Ritchie pracował także na lotnisku Heathrow, w charakterze radiomechanika.
W 1962 roku Ritchie został po przesłuchaniu przyjęty do zespołu bardzo ekscentrycznej i ciekawej postaci w świecie artystycznym. Chodzi o zespół The Savages, którego szefem był Screaming Lord Sutch. Występy z tą grupą (jak twierdzi sam Blackmore) ukształtowały jego sceniczny wizerunek i sposób zachowania. Młody muzyk był w tamtych czasach bardzo nieśmiały, a praca z Sutchem szybko ten stan rzeczy zmieniła. Nie od dziś wiadomo, że Blackmore słynie ze swych szaleństw scenicznych, połączonych z demolkami sprzętu.
Po kilkumiesięcznej pracy z Lordem Sutchem Blackmore dołączył do równie ważnego w jego karierze zespołu, czyli do The Outlaws. Ritchie twierdzi, że zrezygnował z The Savages dlatego, że byli mniej znani od The Outlaws. Zaowocowało to pierwszym singlem Return Of The Outlaws / Texan Spiritual. Była to muzyka inspirowana twórczością The Shadows i klimatami Dzikiego Zachodu. Sesje zespołu prowadził Joe Meek, który wykorzystywał członków The Outlaws jako muzyków akompaniujących różnym znanym wówczas wykonawcom. Przez studio przewinęli się m.in.: Tom Jones, Glenda Collins, Heinz Burt, Freddie Starr i Mike Berry. Jednym z największych osiągnięć tej grupy były występy z Jerry Lee Lewisem i Gene Vincentem.
Na początku 1964 roku Outlaws nagrali singel pt. Keep A Knocking / Shake With Me. Muzyka, która się na tej płytce znalazła była zupełnie odmienna od poprzedniego "kowbojskiego" dokonania. Oba nagrania były ostre i hałaśliwe, a solówka z Shake With Me była pierwszą dumą Blackmore’a i została doceniona przez jego ówczesnych idoli: Jimmiego Hendrixa i Jeffa Becka.
Z braku pieniędzy Ritchie opuścił The Outlaws i zaczął grać z grupą The Wild Boys, akompaniującą wokaliście Heinzowi Burtowi. Nazwisko Blackmore’a zostało uwiecznione na okładce jedynej płyty tego wykonawcy pt. A Tribute To Eddie. Współpraca z Heinzem trwała ok. pół roku. Ritchie był już w tamtym okresie wziętym gitarzystą sesyjnym i często musiał wybierać pomiędzy pracą w studio a wyjazdami na koncerty. Cały czas nie mógł zarobić na swe utrzymanie, więc po raz kolejny zmienił zespół.
Blackmore na początku 1965 roku grał z Neilem Christianem i zespołem The Crusaders, później na krótko dołączył do The Outlaws, które przekształciło się w Ritchie Blackmore Orchestra. Zespół nagrał singel z utworami Getaway / Little Brown Jug. W tym samym składzie, lecz pod nazwą The Lancasters zespół wydał płytkę Satan’s Holiday / Earthshaker.
W marcu 1965 Blackmore powtórnie zaczął pracować z Lordem Sutchem. Tym razem nagrał z tym zespołem singel pt. Honey Hush / The Train Kept A-Rollin’. Sytuacja na rynku muzycznym nie dawała Ritchiemu satysfakcji. Zaczęło się zapotrzebowanie na zespoły wokalne grające lekką, łatwą muzykę. Zniechęcony tymi doświadczeniami gitarzysta przyłączył się wraz z dwoma kolegami z The Savages do zespołu Jerry Lee Lewisa. Muzycy odbyli trasę po Niemczech, i po jej zakończeniu trzech członków zespołu (w tym Ritchie) postanowiło pozostać w tym kraju. Blackmore założył z nimi zespół The Three Musketeers, który przetrwał kilka tygodni i po zagraniu debiutanckiego i jedynego koncertu rozpadł się w styczniu 1966 roku.
Pomiędzy styczniem a kwietniem 1966 roku Blackmore wziął udział w kilku sesjach nagraniowych dla niemieckiego Polydoru. Następnie grał z Ronniem Jonesem, by na kilka miesięcy trafić do zespołu The Crusaders, Neila Diamonda. Kolejną grupą muzyka był zespół The Trip, z którym odbył on trasę po Włoszech i powrócił znów do Lorda Sutcha, który swój zespół przemianował na The Roman Empire. Grupa ta występowała na scenie w strojach rzymskich legionistów. Muzycy odbyli trasę po Niemczech, a Blackmore po jej zakończeniu przyłączył się znów do The Crusaders. W międzyczasie gitarzysta poznał swą przyszłą żonę, Niemkę o imieniu Babs (od dwóch lat był już żonaty z Margrit, także Niemką) i postanowił pozostać na dłuższy czas w Hamburgu. Pomiędzy majem 1967 a styczniem 1968 Blackmore nie robił nic konkretnego. Mieszkał z Babs, która go utrzymywała, i całe dnie ćwiczył na gitarze. Na kilka tygodni założył także zespół o nazwie Mandrake Root, który nie zagrał nawet jednego koncertu, i udzielił się na paru sesjach z Bozem Burrellem, gdzie na perkusji zagrał Ian Paice, a na klawiszach Jon Lord, muzycy którzy już wkrótce mieli się stać stałymi współpracownikami Ritchiego.
Pod koniec 1967 roku Blackmore otrzymał propozycję przystąpienia do nowo tworzonego zespołu o nazwie Roundabout. Z braku lepszych perspektyw muzyk zdecydował się na dołączenie do grupy. Zespół odbył swą pierwszą trasę po Skandynawii, i wkrótce zmienił nazwę na Deep Purple, która była pomysłem gitarzysty. Pierwszy skład (Blackmore, Lord, Paice, Evans, Simper) nie odniósł wielkiego sukcesu. Muzyka zespołu na trzech pierwszych płytach wykazywała bowiem niezdecydowanie stylistyczne, a najważniejszy wówczas w zespole Lord (klawisze) zmierzał w kierunku wzbogacenia rockowych brzmień muzyką klasyczną.
Wraz z odejściem Simpera i Evansa, i zastąpieniem ich przez Glovera i Gillana, Blackmore przejął stery w grupie i zaczął realizować swoje muzyczne wizje. DP wspięło się na szczyty popularności, a muzyka zespołu stała się nagle bardzo charakterystyczna i nowatorska. Wydane przez drugi skład DP płyty na stałe weszły do kanonów rocka, a Blackmore zasłynął dzięki nim jako jeden z najlepszych gitarzystów na świecie. Właśnie u progu lat 70. Ritchie osiągnął swoje niepowtarzalne brzmienie, zaprezentował nowe patenty w grze na gitarze i unikalną technikę. Szczególnie nagrania koncertowe ukazują Blackmore’a jako wirtuoza tego instrumentu, potrafiącego przejść od łagodnych dźwięków, poprzez dzikie, drapieżne solo, aż do zupełnej kakofonii, zakończonej rozbiciem instrumentu w drzazgi.
Drugi skład DP istniał w latach 1969 – 1973. W międzyczasie gitarzysta udzielił się w kilku pobocznych projektach. Na przełomie marca i kwietnia 1970 roku wziął udział w projekcie Green Bullfrog, gdzie spotkał się ze swym dawnym nauczycielem Jimmem Sullivanem i swym kolegą z DP Ianem Paicem. Nagrania z tych sesji zostały wydane rok później. W czerwcu 1971 Blackmore wziął udział w Carlsharlton Park Rock’n’Roll Festival, na zaproszenie Lorda Sutcha, który na tę okoliczność zebrał wiele znanych osobistości brytyjskiego rocka. Projekt ten nazywał się Lord Sutch & Heavy Friends.
Deep Purple było od pewnego czasu prawdziwą rockową instytucją, zapełniającą sale koncertowe do ostatniego miejsca. Sukces spowodował niestety rozłam w zespole. Blackmore, który oprócz doskonałego warsztatu gitarowego miał bardzo trudną osobowość, przestał odpowiadać Gillanowi jako główna postać w DP. Gillan mając podobnie silny charakter nie akceptował wielu pomysłów i decyzji gitarzysty, i postanowił odejść z zespołu, ponieważ konflikt obydwu muzyków stał się problemem bez wyjścia, i odbić się to musiało również na twórczości. Blackmore zadecydował, żeby zwolnić też Glovera, z którym Gillan się przyjaźnił. Ritchie też nosił się w tamtym czasie z zamiarem opuszczenia zespołu, gdyż sytuacja megagwiazdy przestała go satysfakcjonować. Marzeniem gitarzysty było w tamtym okresie granie bluesa, a odejście Glovera było warunkiem pozostania Ritchiego w zespole.
Warto dodać, że pod koniec roku 1971 (a więc długo przed odejściem Gillana i Glovera) Ritchie zmontował grupę Baby Face, z którą odbył próby i zarejestrował kilka muzycznych "wprawek" (nie wydanych do dzisiaj). W skład weszli obok gitarzysty: Ian Paice (perkusja) oraz Phil Lynott z zespołu Thin Lizzy (bas i śpiew). Marzeniem Blackmore'a było zaangażowanie Paula Rodgersa, wokalisty zespołu Free, ale ten odrzucił propozycję gitarzysty. Trio szybko się rozwiązało. W późniejszym okresie 1973 roku Ritchie gościnnie wystąpił też na płycie zespołu Randy Pie And Family i nagrał z nim piosenkę pt. Hurry To The City.
Drugi skład DP rozpadł się w połowie 1973 roku. Paul Rodgers nadal odmawiał Ritchiemu współpracy, więc gitarzysta za namową Jona Lorda postanowił realizować swe muzyczne ambicje w dalszym ciągu pod szyldem DP. Trzecie wcielenie zespołu tylko częściowo, i tylko na krótko zaabsorbowało Blackmore’a. Przyjęto Davida Coverdale’a jako wokalistę i Glenna Hughesa jako śpiewającego basistę. W tym składzie zespół nagrał dwa albumy. Z pierwszego (Burn) muzycy byli bardzo zadowoleni, choć krytyka nie była zachwycona tym dziełem, a drugi (Stormbringer), to już forsowanie pomysłów nowych członków grupy, przez co muzyka DP z hard rocka zmieniła się w funk rocka. Blackmore nie był w momencie pracy nad tą płytą zbyt zaangażowany, ponieważ właśnie rozwodził się ze swą żoną Babs. Po nagraniu płyty był z niej bardzo niezadowolony, bo nie był to styl muzyczny, o jaki mu chodziło. Należy jednak przyznać, że gra Blackmore’a na płycie Stormbringer była momentami niesłychanie finezyjna i delikatna, i odsłaniała nieco inne oblicze tego muzyka. Oprócz zarejestrowania dwóch płyt DP w 1974 roku Blackmore grał też w piosence pt. I Survive Adama Faitha.
Podczas pracy nad płytą Stormbringer oprócz mniejszego zaangażowania gitarzysty w tworzenie pojawiły się napięcia pomiędzy członkami zespołu, a konkretnie na linii Blackmore – Lord. Ritchie zaczął znów myśleć o realizacji swych muzycznych pomysłów poza DP. Pod koniec amerykańskiej trasy promującej nowy album (grudzień 1974) gitarzysta wszedł do studia na Florydzie z muzykami zespołu Elf (który od dłuższego już czasu był rozgrzewaczem na koncertach DP) i zarejestrował utwór pt. Black Sheep Of The Family, którego wcześniej nie chcieli z nim nagrać koledzy z DP, ponieważ był cudzego autorstwa. Gitarzyście tak spodobała się praca z nowym składem, że już w lutym 1975 roku nagrał z nim całą płytę. Początkowo miała to być płyta solowa, która była planowana jako krótki odpoczynek od grania w DP, ale pod koniec europejskiej części trasy Stormbringer Ritchie podjął decyzję o odejściu z Deep Purple.
Płyta Ritchie Blackmore’s Rainbow ukazała się w maju 1975 roku i była powrotem do prawdziwie rockowej stylistyki. Wkrótce nazwa została skrócona do słowa Rainbow i z tym zespołem Blackmore koncertował i nagrywał przez najbliższe 9 lat. Rainbow brzmiało nieco inaczej od Deep Purple. Ritchie był tu już absolutnym szefem i miał wyłączność na podejmowanie wszelkich decyzji. Podstawową różnicą było sprowadzenie instrumentów klawiszowych do roli głównie podkładowej, a prym wiodła gitara. Na koncertach Blackmore popisywał się doskonałymi improwizacjami, a utwory wykonywane na żywo trwały z reguły po kilkanaście minut. Często Ritchie dawał upust swoim klasycyzującym upodobaniom i wplatał do repertuaru zespołu wątki z muzyki klasycznej. Pozycja lidera dawała możliwość dobierania sobie muzyków wedle upodobań, stąd na każdej płycie Rainbow grał inny skład. Oprócz gitarzysty każdy z muzyków był kilkakrotnie zastępowany przez następców. Pierwszy okres działalności Rainbow, to kontynuowanie przyzwyczajeń z Deep Purple, czyli granie czystego hard rocka. Był to najciekawszy pod względem artystycznym czas dla tego zespołu, kiedy wokalistą był Ronnie James Dio, człowiek bardzo niskiego wzrostu, lecz obdarzony wspaniałym, mocnym głosem.
Pod koniec lat 70. Blackmore postanowił zwrócić się w stronę prostszych i bardziej przebojowych kompozycji. Zreformował skład zespołu, w którego składzie m. in. znaleźli się Graham Bonnet (śpiew) i stary znajomy z DP Roger Glover (bas). Glover od tego czasu stał się producentem płyt Rainbow, i brzmienie zespołu bardzo się skomercjalizowało. Po zaledwie kilkunastu miesiącach Bonnet został zastąpiony przez Joe Lynn Turnera, i zespół w dalszym ciągu podążał ścieżką muzyki komercyjnej.
W czasach Rainbow Ritchie na zaproszenie innych muzyków występował i nagrywał też gościnnie. W 1976 roku gitarzysta wystąpił na jednym z koncertów zespołu Sweet, z którym na bis zagrał piosenkę pt. All Right Now By Now. Nagranie ukazało się oficjalnie w 1996 roku. Cztery lata później można było usłyszeć gitarę Mistrza w piosence pt. I Call, No Answer Jacka Greena.
Na początku lat 80. zaczęły się pojawiać pomysły, żeby Deep Purple powróciło na sceny w swym najlepszym składzie, czyli z Gillanem i Gloverem. Blackmore był cały czas zajęty graniem w Rainbow, i reaktywacja zespołu mogła nastąpić dopiero w 1984 roku, kiedy to Rainbow zakończyło swoją działalność trasą koncertową z towarzyszeniem orkiestry symfonicznej. Trasa ta miała miejsce w Japonii.
W kwietniu 1984 roku doszło do długo oczekiwanego spotkania muzyków drugiego składu DP i tym samym do wskrzeszenia zespołu. DP lat 80. brzmiało inaczej niż dekadę wcześniej. O ile w latach 70. Blackmore był głównym kompozytorem muzyki, o tyle cała reszta muzyków miała równe z nim prawa. Po reaktywacji sytuacja się zmieniła i Blackmore nie był już tylko członkiem grupy, ale jej szefem. W Rainbow Ritchie przyzwyczaił się do roli "pana i władcy", w Deep Purple ta sytuacja o dziwo była podtrzymywana. Zespół zdążył wydać dwie płyty i już dał o sobie znać dawny konflikt Blackmore’a i Gillana. Ritchie miał bardzo mocną pozycję w grupie, więc zdecydowano się w roku 1989 na usunięcie tego drugiego ze składu.
Gitarzysta pozbył się tym samym swojego głównego wroga, i niedługo przekonał kolegów do pomysłu przyjęcia w roli wokalisty Joe Lynn Turnera, dobrego znajomego z Rainbow. Ritchie w tamtym okresie miał również zamiar reaktywować Rainbow, lecz zrezygnował z tego pomysłu. Zespół nagrał płytę, którą promował trasą koncertową i po raz pierwszy przy tej okazji zawitał do Polski, we wrześniu 1991 roku.
W pierwszych latach nowej dekady Blackmore udzielił się po raz kolejny w gościnnych nagraniach. W 1990 roku muzyk wraz z wieloma znanymi wykonawcami rockowej sceny nagrał pod szyldem Rock Aid Armenia nową wersję utworu Smoke On The Water. Dochód z tego przedsięwzięcia przeznaczony był dla mieszkańców Armenii, których nawiedziło dwa lata wcześniej trzęsienie ziemi. W 1992 roku Ritchie zagrał w piosence Guitare Heraut, na płycie francuskiego wykonawcy Laurenta Voulzy.
Szczęście Ritchiego w nowym składzie DP trwało krótko, ponieważ podczas pracy nad kolejnym materiałem, Turnera trzeba było zwolnić. Na dłuższą metę nie pasował on do zespołu, gdyż dążył w stronę zbyt komercyjnych kompozycji, które mogły być kojarzone tylko z Rainbow lat 80., a na tym muzykom nie zależało. Zbliżała się 25. rocznica założenia DP i pomimo sprzeciwów gitarzysty do składu wrócił Gillan.
Blackmore od samego początku był wrogo nastawiony do wokalisty. Płyta The Battle Rages On..., którą zespół wydał w 1993 roku, była tradycyjnie promowana trasą koncertową. Podczas występów Blackmore potrafił grać doskonale, ale zdarzały się koncerty, kiedy był tak źle usposobiony do Gillana, że często nie wychodził przez pół utworu zza wzmacniaczy albo maksymalnie skracał swoje solówki. Szybko zresztą podjął decyzję o odejściu z grupy, i nastąpiło ono ostatecznie 17 listopada 1993 roku, w Helsinkach, po zakończeniu europejskiej części trasy.
Jeszcze jako członek DP, w roku 1991, Blackmore poznał pracującą dla jednej z amerykańskich stacji radiowych Candice Night (właśc. Candice Isralow). Po odejściu z DP chciał z nią stworzyć zespół grający zupełnie inną muzykę niż dotychczas. Muzyk był jednak związany solowym kontraktem, który podpisał przed odejściem z zespołu, i musiał nagrać płytę w rockowym stylu, z którego był dotąd znany. Przez cały 1994 rok Ritchie kompletował zespół, z którym mógłby nagrać ten album. Gitarzysta grywał w Nowym Jorku z lokalnymi zespołami i z nich wybierał sobie co ciekawszych instrumentalistów. Pierwotnie zespół nie miał się nazywać Rainbow, ale wytwórnia przekonała Blackmore’a do tej właśnie nazwy.
Nowe Rainbow wydało płytę we wrześniu 1995 roku i ruszyło w trasę. Koncerty z przerwami trwały aż do 1997 roku. W maju tegoż roku została wydana pierwsza płyta nowego zespołu Blackmore’a - Blackmore’s Night - i Ritchie rozwiązał Rainbow definitywnie. Zakończył się też ścisły związek gitarzysty z muzyką rockową, z której był znany przez całą swoją dotychczasową karierę. Ritchie zwrócił się w stronę klimatów akustycznych, i gitara elektryczna pojawia się odtąd w ilościach śladowych zarówno na płytach, jak i na koncertach (szczególnie ostatnio).
Muzyka Blackmore’s Night to bardzo często utwory sprzed kilku stuleci, napisane przez innych kompozytorów, aranżowane na nowo przez Blackmore’a, z zachowaniem dawnego brzmienia, i z dodanymi tekstami Candice Night, obecnie już żony Ritchiego. Właśnie ukazała się pierwsza płyta koncertowa tego zespołu, więc można się przekonać jak brzmiał on na żywo podczas ostatniej trasy, z którą dotarł w kwietniu 2002 roku po raz pierwszy do Polski.
Dorobek Blackmore’a uzupełniają kolejne trzy nagrania, w których gitarzysta wziął udział gościnnie. W 1996 roku Ritchie zagrał pomiędzy wieloma różnymi muzykami na płycie będącej hołdem dla zespołu The Shadows, w utworze pt. Apache. Na przełomie lat 1996 i 1997 ukazała się kolejna wersja Smoke On The Water, nagrana przez Pata Boone’a, wzbogacona również jego grą, a w 2001 roku muzyk udzielił się w piosence Goettliche Devise zespołu Die Geyers Schwarzenhaufen.
opracował Krzysztof Kamiński