David Hume
Z Wikipedii
David Hume (ur. 7 maja 1711 w Edynburgu, zm. 25 sierpnia 1776 tamże) – filozof, pisarz i historyk urodzony w Szkocji, wychowany w Anglii, żyjący we Francji i w Anglii.
Choć za życia był bardziej znany jako historyk – popularyzator historii średniowiecznej Anglii, obecnie jest przede wszystkim pamiętany jako wybitny filozof. Cenią go również socjolodzy i przedstawiciele innych nauk społecznych, głównie za jego przemyślenia dotyczące metodologii nauk empirycznych i rozróżnienie sądów o faktach i wartościach.
Jego dwa największe dzieła filozoficzne to: "Badania dotyczące rozumu ludzkiego" oraz "Badania dotyczące zasad moralności". Szczególnie to pierwsze dzieło wstrząsnęło mocno podstawami filozofii jego czasów.
Spis treści |
[edytuj] Biografia
David Hume urodził się 7 maja 1711 roku w Edynburgu. Pochodził ze średnio zamożnej ziemiańskiej rodziny. Dzieciństwo spędził w majątku rodzinnym Ninewells w pobliżu Chirnside w południowo-wschodniej Szkocji (hrabstwo Scottish Borders). Uczył się w Edynburgu.
W latach 1734-1737 przebywał we Francji, w miejscowości Flèche w regionie Kraj Loary, gdzie napisał swe główne dzieło - Traktat o naturze ludzkiej w 3 tomach. Dzieło to jednak zostało źle przyjęte przez ówczesną opinię publiczną, a śmiałe poglądy zamknęły mu karierę uniwersytecką. W czasie pobytu na francuskiej prowincji napisał również szereg studiów etycznych i politycznych, które zostały wydane w roku 1744. Dwukrotnie bezskutecznie ubiegał się o katedrę na uniwersytetach: w 1744 r. - o katedrę filozofii moralnej na Uniwersytecie w Edynburgu oraz w 1751 r. o katedrę logiki w Glasgow.
W latach 1752-1757, będąc bibliotekarzem w Edynburgu, zainteresował się pracą historyczną. Owocem tegoż zainteresowania była wielka historia Anglii (The History of Great Britain), składająca się z sześciu tomów - wydana w latach 1754-1762. W roku 1748 Hume napisał pracę Philosophical Essays concerning Human Understanding, później wydaną jako Badania dotyczące rozumu ludzkiego.
W latach 1763-1766 był sekretarzem poselstwa w Paryżu. Okres ten jest w życiu filozofa okresem wielkich powodzeń w życiu politycznym i światowym - był on lubiany i podziwiany. Po powrocie z Francji zajmował stanowisko podsekretarza stanu w ministerstwie spraw zagranicznych. Po roku 1769 odsunął się od życia politycznego i powrócił do Edynburga.
[edytuj] Poglądy filozoficzne
David Hume, mimo że był duchowym uczniem Johna Locke'a, w gruncie rzeczy obalił w dużym stopniu wypracowane przez niego zasady czystego empiryzmu.
David Hume nie stworzył żadnego systemu filozoficznego, lecz poddał ostrej krytyce znane mu poglądy filozoficzne i postawił szereg pytań, których od jego czasu nikt nie mógł już zignorować.
[edytuj] Założenia empiryczne
Zagadnieniem, od którego wyszedł Hume było założenie (najpierw za Lockiem), że istotnie cała wartościowa wiedza człowieka pochodzi z doświadczenia, a nie z rozumowego dochodzenia do prawdy, i dlatego wszystkie czysto spekulacyjne rozważania prawie zawsze prowadzą na manowce. Powstaje jednak pytanie, w jaki sposób ludzie przyswajają dochodzące do nich bodźce i jak je porządkują w swoich głowach. Sposób myślenia Hume'a był więc jakby dokładną odwrotnością koncepcji Kartezjusza.
Stwierdził, że każdy posiada w swoim umyśle trzy rodzaje "obiektów" – bezpośrednie impresje wywołane bodźcami, idee proste – czyli uogólnienia owych impresji oraz idee złożone będące kombinacjami i przekształceniami idei prostych. Przykładem impresji jest obraz drzewa tworzący się w naszym mózgu, gdy na to drzewo patrzymy. Przykładem idei prostej jest ogólna definicja drzewa, zaś idea złożona to np. drzewostan – czyli zbiór wszystkich drzew na danym obszarze. Impresje i idee proste wydają się zawsze oczywiste i zwykle nikt ich istnienia ani sensu nie kwestionuje, natomiast idee złożone są zwykle mocno kontrowersyjne, a wiele z nich jest przyjętych na wiarę, a więc bez żadnego odniesienia do impresji i idei prostych.
[edytuj] Analiza idei złożonych
Dalej, zaopatrzony w taki system pojęciowy, Hume wziął pod lupę rozmaite idee złożone i doszedł do wniosku, że wartościowe są tylko te, które są logicznie utworzone z idei pierwotnych, i które coś o nich konkretnego mówią. W przypadku tych drugich, ludzie są skazani na jałowe dysputy, gdyż nie mogą uwiarygodnić sądów na temat tych idei wiarygodnymi danymi pochodzącymi z bodźców zewnętrznych.
Analiza najbardziej abstrakcyjnych idei złożonych – takich jak Bóg, Absolut itp. przekonała Hume'a, że wszystkie one są tego drugiego rodzaju i dlatego są co najmniej podejrzane. Paradoksalnie jednak dla filozofa wychodzącego od empiryzmu, że dokładnie to samo można powiedzieć też o ideach będących podstawą empiryzmu, a zwłaszcza o materii i świecie materialnym, które to pojęcia tak samo nie mają bezpośredniego odzwierciedlenia w bodźcach, jak idea Boga. Hume pytał na przykład: czy ktoś kiedyś doświadczył bezpośrednio istnienia materii? Żartobliwie można odpowiedzieć, że każdy nabił sobie kiedyś guza, ale nigdy nie zawiniła tutaj żadna czysta materia, a zawsze był to konkretny stół, krzesło, kamień, czy inny twardy przedmiot. Tak więc, jeśli istnienie Boga przyjmujemy na wiarę, to dokładnie tak samo musimy w gruncie rzeczy zrobić z materią. Dane są nam tylko dochodzące do nas bodźce oraz własne myśli – cała reszta jest już spekulacją.
[edytuj] Analiza idei przyczynowości
Najciekawszą częścią tej analizy pojęć była krytyka idei przyczynowości. Hume słusznie zauważył, że to co wiemy na temat dochodzących do nas bodźców, to tylko one same i ich następstwo czasowe. Jeśli np. bierzemy strzelbę i naciskamy cyngiel, to dochodzi do nas przez palec bodziec naciskania cyngla, a po chwili słyszymy huk i błysk wystrzału. Na tej podstawie tworzymy sobie ideę, że naciśnięcie cyngla spowodowało wystrzał.
Może się jednak tak złożyć, że złośliwy służący wyjął nam nabój ze strzelby, stanął za nami i huknął w momencie, gdy my nacisnęliśmy cyngiel. Będziemy wtedy mieli dokładnie to samo wrażenie, że to my spowodowaliśmy wystrzał, mimo że naprawdę będzie inaczej.
A zatem, tak naprawdę dane są nam tylko dwa bodźce następujące jeden po drugim i nic więcej. Co gorsza, tak jest praktycznie zawsze przy ustalaniu jakichkolwiek związków przyczynowo-skutkowych. Mamy dwa często następujące po sobie zdarzenia i nic więcej. Samego związku między przyczyną i skutkiem "w stanie wolnym" nie mamy szansy nigdy obserwować – jest to więc ni mniej ni więcej tylko złożona idea, której nie da się bezpośrednio wywieść z idei prostych – a zatem trzeba ją przyjąć na wiarę, tak samo jak wszystkie inne tego rodzaju idee.
Krytyka idei przyczynowości i wykazanie, że nie ma ona bezpośredniego odzwierciedlenia w faktach eksperymentalnych, była pierwszym w historii przykładem dogłębnej krytyki tak z pozoru oczywistego pojęcia i tego rodzaju podejście krytyczne było następnie kontynuowane przez innych filozofów-krytycystów, od Immanuela Kanta przez pozytywistów logicznych po współczesnych krytycystów.