Wilm Hosenfeld
Z Wikipedii
Wilm Hosenfeld (ur. 2 maja 1895 w Rhoendorf Mackenzell - 13 sierpnia 1952 pod Stalingradem) - niemiecki oficer, kapitan, który stał się znany po ocaleniu od śmierci polskiego pianisty i kompozytora Władysława Szpilmana w czasie drugiej wojny światowej.
Hosenfeld podczas I wojny światowej walczył w piechocie niemieckiej, będąc kilkakrotnie ranny. W okresie międzywojennym był wiejskim nauczycielem w Hesji, miał pięcioro dzieci. Hosenfeld był początkowo członkiem NSDAP i SA i wierzącym katolikiem - obie "wiary" stanęły w opozycji do siebie w trakcie okupacji.
Po wybuchu II wojny światowej został powołany do wojska, pełniąc służbę tyłową. Od końca września 1939 pełnił funkcję komendanta oficerskiego obozu jenieckiego w Pabianicach. Po przeniesieniu do ochrony kolei obserwował ewakuację Polaków w Sokołowie, próbując pomagać wysiedlanym osobom. Od czerwca 1940 stacjonował w Warszawie, jako oficer przy warszawskiej komendzie Wehrmachtu, zarządzając obiektami sportowymi i organizując zawody i ćwiczenia dla Niemców. Jednocześnie uczył się języka polskiego i pomagał Polakom, dostarczając fałszywe dokumenty i ratując wiele osób, w tym i Żydów, zatrudniając je przy prowadzonych przez siebie obiektach sportowych.
Podczas powstania warszawskiego służył m.in. w niemieckim kontrwywiadzie, zajmując się przesłuchiwaniem cywilów, polskich powstańców i żołnierzy radzieckich wziętych do niewoli. Władysława Szpilmana spotkał jesienią 1944, natrafiając na niego w kryjówce przy al. Niepodległości 223. Przez dłuższy czas dostarczał mu jedzenie, a potem pozwolił uciec.
Hosenfeld dostał się do niewoli radzieckiej 17 stycznia 1945 r. pod Błoniem. Został umieszczony w obozie przejściowym, potem wywieziony do Mińska. Oficerowie radzieccy, w przekonaniu, że pracował w wywiadzie, torturami usiłowali wydobyć z niego informacje. W 1946 r. udało mu się potajemnie wysłać kartkę z listą osób, którym pomógł podczas wojny, także z nazwiskiem Szpilmana. Hosenfeldowi wytoczono proces i skazano na karę śmierci za rzekome zbrodnie wojenne, choć ocaleni przez niego ludzie usiłowali świadczyć na jego rzecz. Punktami oskarżenia była służba w obozach jenieckich w 1939 i "działalność antyradziecka" podczas powstania warszawskiego. Po amnestii wyrok został zmieniony na 25 lat obozu pracy, jednak ciężkie warunki pobytu spowodowały wylew i paraliż, a potem śmierć.
W sierpniu 1989 syn Helmut (ur. 1923) dzięki Czerwonemu Krzyżowi zdołał ustalić dokładne miejsce pochówku ojca.
Postać Hosenfelda stała się spopularyzowana dzięki wspomnieniom Władysława Szpilmana "Pianista", sfilmowanym następnie przez Romana Polańskiego. O pamięć dla Wilma Hosenfelda walczy też syn Władysława Szpilmana, Andrzej, który od lat stara się, by jerozolimski instytut pamięci ofiar Holocaustu Yad Vashem przyznał mu miano Sprawiedliwego wśród Narodów Świata - na razie bezskutecznie.