Dyskusja:Ignacy Loyola
Z Wikipedii
[edytuj] Franciszkanie/Ziemia Święta
Z tekstu wynika, że Ignacy wyrażał obawę przed Turkami. Nie jest to prawdą. Taką obawę wyrazili franciszkanie, a Ignacy opuścił Ziemię Świętą nie na prośbę franciszkanów, ale pod groźbą ekskomuniki.
W Autobiografii, n. 46, Ignacy mówi o życzliwych słowach i grzecznie.
46 Wtedy wezwano go do prowincjała, który już przybył, i do gwardiana. Prowincjał powiedział mu w życzliwych słowach, że dowiedział się o jego dobrym zamiarze pozostania na tych świętych miejscach; że dobrze się nad tą sprawą zastanowił, a doświadczenie nabyte w innych [podobnych] wypadkach każe mu sądzić, że to nie jest rzeczą stosowną. Wielu miało bowiem to samo pragnienie, ale jeden dostawał się do niewoli, inny znów umierał... A nadto zakon był obowiązany wykupywać jeńców. A zatem powinien się przygotować do wyjazdu nazajutrz z innymi pątnikami. Pielgrzym mu na to odpowiedział, że jego postanowienie jest bardzo mocne i że dla żadnej racji nie zaniecha wprowadzić go w czyn. Tym samym dał mu grzecznie do poznania, że choć prowincjał jest innego zdania, to jednak żaden lęk nie skłoni go do porzucenia swego zamiaru, chyba tylko nakaz obowiązujący pod grzechem. Wtedy prowincjał odpowiedział, że mają władzę Stolicy Apostolskiej zmusić do wyjazdu stąd lub zatrzymać tu każdego, jeśli to uznają za słuszne, a nadto mogą ekskomunikować tego, który by nie chciał ich słuchać; w obecnym zaś wypadku sądzą, że nie powinien on tu zostać itd. 47 Kiedy prowincjał chciał mu pokazać bulle, na mocy których mógł go ekskomunikować, Pielgrzym powiedział, że nie musi ich widzieć, bo wierzy ich wielebnościom, a ponieważ oni tak sądzą mając taką władzę, więc będzie im posłuszny.
Tekst nie jest jednoznaczny. Zakładając jednak uprzednie juz posłuszenstwo Ignacego władzom Kościelnym wydaje się, że nie było tu gróźb. Była to rzeczowa rozmowa człowieka,którego pragnieniem życia było pozostanie w Palestynie. Stąd jego upór i szukanie sposobu, aby pozostać. Prowincjał Franciszkanów jedynie uzasadnił powód swojej prośby. Nie był to bowiem jego kaprys, lecz konieczność. Pielgrzym mógł nie wiedzieć o ustaleniach prawnych pobytu chrześcijan w Ziemi Świętej. Z drugiej strony mówi o tym, iż ustąpi, jeśli zostanie mu to nakazane pod grzechem. Myślę, że bez obszernychy objaśnień najtrafniejsze byłoby zapisanie "z polecenia" franciszkanów.
Ingo
[edytuj] Alcala
Zanim zmienilem na Alcala (zasugerowany tytułem artykułu Salamanca), stało Akala, błąd literowy.