Bitwa pod Aquae Sextiae i Vercellae
Z Wikipedii
Bitwy pod Aquae Sextiae i Vercellae miały miejsce w trakcie najazdów Cymbrów i Teutonów na ziemie zajęte przez Rzymian w Galii i Hiszpanii.
Oba starcia zakończyły się zwycięstwami wojsk rzymskich pod wodzą Mariusza (pod Aquae Sextiae jesienią 102 p.n.e. nad Cymbrami oraz pod Vercellae wiosną 101 p.n.e. nad Teutonami).
[edytuj] Bitwa pod Aquae Sextiae
Starcie miało miejsce w roku 102 p.n.e. pomiędzy oddziałami Republiki Rzymskiej a Teutonami.
W roku 105 p.n.e. Rzymianie doznali klęski w staciu z plemionami Cymbrów i Teutonów w bitwie pod Arausio. Nieliczni, którzy ocaleli z pogromu zostali powieszeni przez barbarzyńców na drzewach pobliskiego lasu.
W bitwie pod Aquae Sextiae 102 p.n.e. (dzisiejsza prowincja Aix-en-Provence w południowej Francji) Rzymianie dowodzeni przez Mariusza (40 000 ludzi) zastawili na przeciwnika pułapkę. W bitwie poległo około 100 000 Teutonów (z całej liczby 110 000 wojowników). Ci, którzy nie chcieli iść do Rzymu jako niewolnicy, zabili własne dzieci a sami popełnili samobójstwo. Rzymianie stracili 900 ludzi.
[edytuj] Bitwa pod Vercellae
Starcie miało miejsce 30 lipca 101 p.n.e. i było decydującym starciem pomiędzy plemieniem Cymbrów a Rzymianami, zakończonym ostateczną klęską Germanów. Zmuszone trudnymi warunkami pogodowymi do szukania nowych siedlisk w Europie ludy znad Morza Północnego (Cymbrowie, Teutonowie i Ambronowie) po latach wędrówek wtargnęły niespodziewanie do północnej Italii. W trakcie wędrówki Cymbrowie stoczyli z Rzymianami szereg zwycięskich bitew, m.in. w roku 113 p.n.e. bitwę pod Noreią oraz w roku 105 p.n.e. pod Arausio.
Zadaniem rzymskiego dowódcy, generała Quintusa Lutatiusa Catulusa było zabezpieczenie przełęczy alpejskich. Gdy tylko Cymbrowie pojawili się w Alpach, generał zdecydował się na wycofanie części swoich sił za rzekę Adygę. Cymbrowie uderzyli na pozostawionych po drugiej stronie rzeki obrońców, którzy dzielnie odparli atak Germanów. W tym samym czasie oddziały Gajusza Mariusza, które rok wcześniej pobiły Teutonów pod Aquae Sextiae, ruszyły w kierunku Italii w celu połączenia się z siłami Catulusa. Przywódca Cymbrów Bojorix odrzucił propozycję zawarcia pokoju i polecił Mariuszowi wybór miejsca na stoczenie bitwy. Ten zdecydował się na rozległe pola pod Vercellae (dzisiaj Vercelli).
Cymbrowie w oczekiwaniu na bitwę przygotowali swoją najlepszą broń. Nałożyli pancerze z żelaza, błyszczące białe tarcze i hełmy przyozdobione formami dzikich zwierząt. Do rzucania służyły im oszczepy z dwoma hakami, w rękach trzymali wielkie grube miecze.
Armia rzymska Catulusa skłądała się z 20 300 ludzi. Mariusz miał 32 000 legionistów. Naprzeciwko Rzymian stał lud w sile 160 000 mężczyzn kobiet i dzieci. Siły te dysponowały konnicą w ilości 15 000 wojowników.
W południe Mariusz był już gotowy do walki. Chciał wykorzystać fakt oślepienia przez słońce przeciwnika, zasłaniającego się tarczami. Germanowie zmuszeni byli także walczyć z upałem, który był im obcy w krajach północnego srogiego klimatu. Rzymianie zahartowani w licznych wojnach bili się doskonale zabijając wielu przeciwników w walce. Zepchnęli przeciwnika do obrony a następnie odwrotu. Uciekających zapędzili do obozu warownego Cymbrów. Tam oczom Rzymian ukazał się okropny widok. Kobiety, które wolały śmierć od niewoli zabijały swoich uciekających mężczyzn, synów, braci, dzieci popełniając na końcu samobójstwo od sztyletu lub wbiegając pod pędzącą kawalerię. Rzymianie wzięli do niewoli 60 000 ludzi. Po tym zwycięstwie Mariusz został nazwany przez ludzi Trzecim Założycielem Rzymu.