STS Pogoria
Z Wikipedii
Zajrzyj na stronę dyskusji i pomóż go poprawić.
Więcej informacji co należy poprawić, być może znajdziesz w dyskusji tego artykułu lub na odpowiedniej stronie. W pracy nad artykułem należy korzystać z zaleceń edycyjnych. Po naprawieniu wszystkich błędów można usunąć tę wiadomość.
Możesz także przejrzeć pełną listę stron wymagających dopracowania.
STS Pogoria - stalowa, 3-masztowa barkentyna, pow. żagli ok. 1000 m kw, dł. kadłuba 40.9 m, dł. całk. 46.8 m, szer. 8 m, wys. 33.5 m, zan. 3.8 m, wyporność 342 t, załoga 7+46, zbudowana w 1980 r. w Stoczni Gdańskiej im. W. Lenina. Drugi co do wielkości (na równi z bliźniaczą "Iskrą") wśród obecnie pływających polskich żaglowców. "Pogoria" jest malowana na biało z szerokim niebieskim pasem, czym odróżnia się od "Iskry" z pasem czerwonym (więcej różnic opisane w artykule o "Iskrze").
"Pogoria" jest pierwszym dużym żaglowcem zaprojektowanym przez znanego konstruktora - inż. Zygmunta Chorenia i stanowiła pierwowzór dla kilku podobnych jednostek, w budowie których polskie stocznie później się wyspecjalizowały. Były to: "Pogoria", "Iskra" i bułgarska "Kaliakra", a nieco później "Oceania" (eksperymentalny żaglowiec badawczy PAN), oraz "Concordia" wybudowana dla kanadyjskiego armatora w Szczecinie. Do innych, późniejszych, równie udanych konstrukcji zespołu inż. Chorenia należą również "Dar Młodzieży" (oraz pięć jego "sobowtórów" pływających dziś pod banderami Rosji i Ukrainy) oraz uważany za jeden z najpiękniejszych nowoczesnych żaglowców na świecie "STS Fryderyk Chopin" - duży 6-rejowy żaglowiec o niemal regatowych kształtach (i podobnie, niemal regatowych osiągach).
"Pogoria" powstała na zamówienie Telewizji Polskiej (a dokładniej: Radiokomitetu) dla Bractwa Żelaznej Szekli. Bractwo powstało z inicjatywy kpt. Adama Jassera w 1971 r. i dorobiło się z czasem własnej audycji w TV pod nazwą "Latający Holender" prowadzonej przez kpt. Krzysztofa Baranowskiego, który został także pierwszym kapitanem "Pogorii". Tajemnicze znaki przypominające krzyże, które przez wiele lat nosiła "Pogoria" na żaglach rejowych, to skrzyżowane cztery szekle - symbol właśnie rzeczonego Bractwa.
Debiut "Pogorii" w regatach Cutty Sark miał miejsce na trasie wyścigu Mon-Karlskrona. Żaglowiec pierwszy minął linię mety, pozostawiając inne jednostki klasy A daleko z tyłu. Zwycięstwo to było bardzo cenne, gdyż "Pogoria" od momentu powstania wzbudzała wiele emocji. Podważano zasadność tak wielkich wydatków w czasach rodzącego się kryzysu gospodarczego. Gdy powstawała u schyłku epoki Gierka, podejrzewano, że jest luksusowym jachtem jednego z największych ówczesnych prominentów, szefa Radiokomitetu - Macieja Szczepańskiego (ksywa "Krwawy Maciuś"). Poważne gazety wypisywały wówczas idiotyzmy o znajdującej się na pokładzie stajni dla koni wyścigowych i oryginałach obrazów Malczewskiego wiszących w luksusowych wnętrzach.
Przed decyzją o sprzedaniu statku w obce ręce uratował "Pogorię" długi rejs, specjalnie wymyślony aby zawistnym ludziom zejść z oczu i aby trochę na siłę znaleźć gospodarcze zastosowanie dla tej jednostki. Była to dość ryzykowna wyprawa na Antarktydę (a dokładniej: do Antarktyki, gdyż samego kontynentu nie planowano osiągnąć) gdzie żaglowiec spełniał rolę transportowca, przewożąc ludzi i sprzęt dla antarktycznej stacji PAN. Dokładnie owa słynna wyprawa odbyła się w dniach 7.12.1980 - 10.04.1981, a jej celem była Polska Stacja Antarktyczna im. Henryka Arctowskiego na Wyspach Króla Jerzego. Prawdę mówiąc, jednostka nie posiadała dla żeglugi w lodach ani wystarczającego wyposażenia, ani odpowiedniej konstrukcji - brak tzw. "klasy lodowej". Nie znano np. stateczności statku w przypadku oblodzenia drzewc (kilkaset kilo lodu na rejach) w warunkach silnego wiatru, a warunki dla załogi były mało komfortowe jak na tamte akweny. Naukowcy, po długim pobycie na stacji polarnej, byli zmęczeni pracą i sobą nawzajem, i nie mieli ochoty "bawić się" w żeglarstwo na "Pogorii". Było to przyczyną niesnasek i problemów między częścią załogi a kadrą. Oczywiście rejs był nieuzasadniony ekonomicznie (zbyt mała przestrzeń ładunkowa), ale nie o to przecież chodziło. Aczkolwiek naukowców dostarczono za ułamek ceny, którą PAN płacił obsługującym stację statkom towarowym, a ci, którzy odmówili na Stacji wejścia na pokład żaglowca, spóźnili się na święta do kraju płynąc miesiąc później motorowcem.
Jednakże rejs zaowocował także wspaniałym, liczącym kilkadziesiąt piosenek śpiewnikiem, którego większość utworów powstała właśnie w trakcie trwania rejsu. Śpiewnik ten ukazuje całą wyprawę w dużo pozytywniejszym świetle. Na uwagę zasługuje fakt, że na spotkanie w 15 rocznicę sławnego rejsu "Pogorii" stawili się w komplecie wszyscy - i załoga, i pasażerowie, a ci, którzy nie mogli przybyć osobiście, słali telegramy z pozdrowieniami.
Poza nietypowymi dla "Pogorii" akwenami podbiegunowymi jednostka okazała się szybka, dzielna i bezpieczna, a ocenę tę potwierdziły następne długie rejsy statku, w tym rejs do Sri Lanki, z opłynięciem po obu stronach Afryki, w pełnym okresie roku szkolnego, z młodzieżą licealną na pokładzie (1983-84), znany jako Szkoła Pod Żaglami (inicjator i kapitan - K.Baranowski), jako że jej uczestnicy godzili zwykłe obowiązki załogi żaglowca (także "psie wachty") z nauką. Była to prawdziwa szkoła charakterów, gdyż wyselekcjonowani z kilku tysięcy zgłoszeń chłopcy, po kilkuetapowych eliminacjach i obozie przygotowawczym, przerabiali, już na morzu, normalny program szkoły średniej, program bez taryfy ulgowej i w dodatku na wysokim poziomie, a część wróciła z ocenami niedostatecznymi (w warunkach lądowych byłyby to oceny co najmniej średnie). W trakcie rejsu żaglowiec zawijał do wielu portów, zarabiając na siebie czarterami, a w tym czasie wolna załoga miała możliwość kilkudniowego zwiedzania okolic.
Wielki sukces Szkoły sprawił, że przedsięwzięciem i statkiem zainteresowali się Kanadyjczycy z West Island College w Montrealu, którzy zorganizowali na jego pokładzie w 1985 r. własną szkołę "Class Afloat". W efekcie tego udanego eksperymentu "Pogoria" w następnych sezonach była przez nich kilkakrotnie dzierżawiona, a w trakcie jednego z rejsów statek opłynął świat. Kanadyjczycy zbudowali w końcu w Szczecinie w 1992 r. własny, bliźniaczy żaglowiec "Concordia".
Kolejnym przedsięwzięciem była wyprawa zorganizowana w formie szkoły w latach 1988-89, z młodzieżą z Polski, USA i ZSRR. "Pogoria" pokonała wtedy trasę dookoła Przylądka Horn, w bardzo trudnych warunkach, płynąc w kierunku ze wschodu na zachód.
Obecnym armatorem żaglowca jest STA Poland (Sail Training Association Poland) - stowarzyszenie zajmujące się morskim szkoleniem (a właściwie wychowaniem) młodzieży.
Sukces "SzpŻ" odbił się szerokim echem, a specjalnością Kpt. Baranowskiego stało się odtąd bądź prowadzenie kolejnych szkół, bądź współpraca przy ich organizowaniu - i tak w 1992 r. powstał dla Fundacji "Międzynarodowa Szkoła Pod Żaglami" s/y "Fryderyk Chopin", na który "Szkoła" przeniosła się z "Pogorii". Były to jednak trudne czasy i nastał totalny brak pieniędzy. Jakkolwiek zmienne są losy wielu (nie tylko polskich) żaglowców, zmienia się ich przeznaczenie, armatorzy, a czasem i bywa w ogóle zagrożony ich byt (doświadczyły takich "przygód" i "Pogoria", i "Chopin", które zmieniały w międzyczasie armatorów), to najnowszą inicjatywą (2001) jest kolejna szkoła, tym razem właśnie na F.C. organizowana przy udziale Kapitana przez jedną z prywatnych polskich uczelni dla klas II LO. Tak więc "Chopin" wrócił do, nazwijmy to "statutowych korzeni", a na "Pogorii" szkolne wachty odbywają się niemal w ruchu ciągłym - wystarczy obejrzeć "rozkład jazdy" żaglowca w internecie.
Pogoria w lipcu 2005 r. bierze udział w regatach Tall Ships Races.
Strona jednostki: http://www.pogoria.pl/
Więcej o "Pogorii" i Szkole także pod adresem:
http://szanty.pl/spiewnik/piosenka.php?id=603
Geneza nazwy żaglowca:
Żaglowiec "Pogoria" zwodowano, gdy I sekretarzem KC PZPR był Edward Gierek, pochodzący z Sosnowca, głównego miasta Zagłębia Dąbrowskiego. Z Zagłębia pochodziło też wielu działaczy politycznych i decydentów tamtego okresu, a wśród nich szef Radiokomitetu, pierwszego armatora "Pogorii" - Maciej Szczepański. Na terenie Dąbrowy Górniczej – jednego z ważniejszych miast Zagłębia, znajduje się zbiornik wodny - Pogoria I, otoczony kilkunastoma ośrodkami wypoczynkowymi i klubami żeglarskimi. Swoje pierwsze kroki żeglarskie właśnie tutaj stawiał Maciej Szczepański - i stąd właśnie nazwa żaglowca.
Zobacz też: Zbiornik Pogoria
[edytuj] Linki zewnętrzne
Zapoznaj się też z: pojęciami z nawigacji, okrętownictwa i żeglarstwa, skrótami przed imionami statków i nazwami okrętów oraz kalendarium morskim Portal Żegluga • Wikiprojekt Żegluga • Portal Żeglarstwo |