Sprzysiężenie Wysockiego
Z Wikipedii
Sprzysiężenie Wysockiego - powstały 15 grudnia 1828 roku spisek kilkunastu wojskowych ze szkoły podchorążych Królestwa Polskiego, zgrupowanych wokół osoby Piotra Wysockiego. Sprzysiężenie powstało na fali ożywienia narodowego wywołanego sądem sejmowym, a także porażkami Rosji w wojnie z Turcją.
Jako pierwsza z niezliczonych organizacji spiskowych Kongresówki, postawiła sobie za główny cel wywołanie powstania zbrojnego i wyzwolenie ojczyzny, stopniowo poszerzając w wojsku krąg spiskowców.
Polska historiografia w przesadny sposób wyolbrzymiła cechy i zdolności samego Wysockiego, który w istocie rzeczy był człowiekiem słabym, chwiejnym i z całą pewnością kiepskim kandydatem na bohatera. Wiosną 1829 roku, podczas pobytu w Warszawie cara Mikołaja I, który miał się koronować na króla polskiego, planowali wspólnie z patriotycznymi posłami wymusić na monarsze powrót do swobód politycznych i przestrzegania konstytucji Królestwa. W razie odmowy, miano rozpocząć walkę (spisek koronacyjny opisany przez Juliusza Słowackiego w "Kordianie"). Wobec sprzeciwu wtajemniczonych senatorów zrezygnowano z jakichkolwiek działań.
Główną cechą Sprzysiężenia była polityczna naiwność i całkowicie błędna ocena sytuacji. Mimo nalegań jednego ze światłych inteligentów – Maurycego Mochnackiego nie stworzyli jakiegokolwiek programu politycznego określającego cele ruchu po wybuchu przyszłej walki. Celem było wywołanie powstania i natychmiastowe oddanie walki konserwatywnym politykom ( np. Józef Chłopicki, Julian Ursyn Niemcewicz, Stanisław Potocki) w naiwnej wierze, że zechcą oni walczyć z Rosją o niepodległą Polskę. Mylne to przeświadczenie i jego realizacja po wybuchu powstania listopadowego, które wywołali, było pierwszym i najważniejszym gwoździem do trumny szans zrywu narodowego.
W nocy z 29/30 listopada 1830 roku Sprzysiężenie, mimo podpowiedzi zaufanych przyjaciół politycznych o nieprzygotowaniu Królestwa do walki, wywołało powstanie.
Za miarę naiwności politycznej spiskowców wziąć można smutek scen, gdy podchorążowie maszerując ulicami Warszawy nawoływali Polaków do walki, otrzymując w zamian widok zamykanych drzwi, zaryglowanych okiennic Starego Miasta. Dopiero spontaniczne przystąpienie do ruchu biedoty Warszawy z innych dzielnic, mimo ze sami spiskowcy byli mu przeciwni i pogardzali ludem, uratowało całe przedsięwzięcie. Jednocześnie jednak katastrofalnym błędem było niepowodzenie zamachu na życie dowódcy wojsk Królestwa – wielkiego księcia Konstantego.
Po wybuchu powstania Sprzysiężenie przestało działać, a jego członkowie zajęli się zwykłą działalnością wojskową, a kilku również polityczną.
Sprzysiężenie ma niewątpliwe poczesne miejsce w historii narodu polskiego jako dynamit powodujący wybuch najbardziej bohaterskiego z polskim powstań.
Jednocześnie jednak na uboczu i zupełnie pomijana w świadomości Polaków pozostaje rzeczywista ocena winy Wysockiego i towarzyszy za ochocze, natychmiastowe oddanie władzy w nocy 29/30 listopada ludziom, których jedynym celem politycznym było jak najszybsze stłumienie "nieodpowiedzialnej ruchawki".