Bitwa pod Kadesz
Z Wikipedii
W roku 1274 p.n.e. w okolicach twierdzy Kadesz (dzisiejsze Tell Nebi Mend) w Syrii nad rzeką Orontes doszło do wielkiej bitwy pomiędzy wojskami egipskimi faraona Ramzesa II, a armią hetycką, wspieraną przez wasali z północnej Syrii, plemiona huryckie z gór dzisiejszej Armenii i kontyngenty sojuszników z zachodniej Anatolii.
Spis treści |
[edytuj] Przed bitwą
Bazą Hetytów była twierdza Kadesz, pod którą w maju 1274 r. p.n.e nadciągnęła armia Ramzesa II, składająca się z czterech dywizji, noszących imiona bogów: Amona, Re, Ptaha i Seta. W skład wojsk egipskich wchodziły: ciężkia piechota, lekkozbrojni łucznicy numidyjscy i najemna piechota libijska wspierane przez silny korpus rydwanów oraz oddziały pomocnicze Naerinów z Amurru. Po przybyciu w okolice Kadesz, Ramzes wraz ze swą strażą przyboczna i najbliższymi doradcami, wyruszył w stronę miasta. Po drodze, w okolicach brodu na Orontesie spotkali oni dwóch ludzi z plemienia Szosu (jak się później okazało agentów z armii hetyckiej), którzy powiedzieli, że król Hetytów Muwatallis II, znajduje się 200 km na północ, w Aleppo. Ramzes bezkrytycznie uwierzył tej relacji i natychmiast przekroczył bród na rzece, kierując się wprost pod Kadesz. Za nim podążyła dywizja Amona. Podczas przemarszu armia egipska rozciągnęła się na długość około 15 km. Po przekroczeniu zachodniego strumienia, Ramzes rozpoczął budowanie obozu na równinie, naprzeciw miasta. I wtedy wysłani wcześniej zwiadowcy doprowadzili do obozu egipskiego dwóch hetyckich szpiegów. Prawda okazała się dramatyczna. Otóż cała potęga Hatti stała nieopodal, kryjąc się za Starym Kadesz. Czym prędzej wysłano posłańców do dywizji Ptaha i Seta aby przespieszyć ich marsz oraz gorączkowo rozpoczęto budowanie umocnień. W tym momencie nastąpiło natarcie.
[edytuj] Pierwszy etap bitwy - atak Hetytów
Po zebraniu ogromnej armii, Muwatallis niepostrzeżenie przeprowadził swe wojska do południowej Syrii, rozmieszczając je na wschodnim brzegu Orontesu, nieopodal Kadesz. Zwiadowcy przez długi czas obserwowali marsz wojsk egipskich, o czym stale informowali swego króla. Dwaj Szosowie, spotkani "przypadkiem" przez Egipcjan, mieli za zadanie zwabić ich w pułapkę. Atak miał nastąpić potężnymi siłami, poprzez bród na Orontesie. Natarcie Hetytów nastąpiło zgodnie z założeniami w chwili gdy Ramzes gorączkowo przygotowywał się do walki, wznosząc obóz i omawiając plany ze swymi generałami. Główne siły hetyckiej armii - oddziały rydwanów zaczęły wyłaniać się z brodu na rzece, wściekle atakując dywizję Re na równinie, przed Kadesz. Zaskoczone szeregi egipskie pod ciężarem natarcia rozłamały się na dwie części, całkowicie tracąc szyki i załamując się. Ścigane przez Hetytów, zaczęły kierować się na północ, w stronę obozu, nadal wznoszonego przez, towarzyszącą królowi dywizję Amona. Pod wpływem bezładnej ucieczki dywizji Re, żołnierze dywizji Amona, widząc nacierające rydwany Hetytów, wpadli w panikę. Hetyci otoczli obóz. Sytuacja stała się krytyczna. Prowizoryczny mur zbudowany z żołnierzy i tarcz wkrótce pękł i fala hetyckich rydwanów wdarła się do obozu. Wydawało się, że losy bitwy i samego Ramzesa, są już przesądzone.
[edytuj] Drugi etap bitwy - kontratak Egipcjan
Faraon jednak nie zamierzał bezczynnie czekać. Natyczmiast włożył rynsztunek bojowy i wskoczył na swój rydwan. Skupiwszy wokół siebie swych najbliższych towarzyszy, z furią graniczącą z desperacją, rzucił się w wir walki. Kilkakrotnie przypuszczał atak na Hetytów, co w końcu doprowadziło do zamieszania w ich szykach. W tym momencie, od zachodu nadeszły oddziały pomocnicze. W szyku bojowym szybko i sprawnie przeszły do ataku. Wojska hetyckie znalazły się teraz pomiędzy dwoma ugrupowaniami egipskimi. Dowódcy hetyccy widząc zagrożenie, dokanali szybkiego wycofania się w kierunku południowym. Chwila wytchnienia wystarzyła Ramzesowi aby zebrać i ustawić szyki swych żołnierzy i natychmiast przejść do kontrataku. Kilkakrotne zmasowane uderzenie na pozycje hetyckie zatrzymało ich i następnie zmusiło do odwrotu w kierunku południowym, a następnie wschodnim, przypierając ich do Orontesu. Na wschodnim brzegu rzeki, król Hetytów, Muwatallis stał na czele piechoty, wsłuchując się w zgiełk bitewny, przekonany o swym rychłym zwycięstwie, gdy nagle jego pewność siebie zmieniła się w osłupienie. Dojrzał bowiem swoje rydwany, uciekające w popłochu i nieładzie i wpadające wprost do wód Orontesu. Za nimi szarżowały oddziały egipskie. Na ich czele znajdował się sam Ramzes. Odwrót Hetytów przerodził się w chaos. Rydwany wpadały jeden na drugi, tratując się wzajemnie i mieszając się z mułem i wodą Orontesu. Osłupiały z niedowierzania Muwatallis mógł tylko obserwować tryumfującego na zachodnim brzegu faraona. Wkrótce na pole bitwy nadciągnęła dywizja Ptaha, która wzięła udział już tylko w chwytwniu jeńców i liczeniu zabitych wrogów. Za nią zaczęły nadciągać resztki zdziesiątkowanej dywizji Re i uległej popłochowi dywizji Amona, łącząc się z oddziałami pomocniczymi, dywizją Ptaha i faraonem. Na koniec, na polu bitwy zameldowała się spóźniona dywizja Seta. Tak więc na koniec dnia, gdy rozbijano obóz na noc, siły egipskie pod Kadesz składały się z dwóch, nietkniętych dywizji, nieco poturbowanej dywizji Amona oraz zdziesiątkowanej lecz nadal stanowiącej niebagatelną siłę, dywizji Re oraz oddziałów wsparcia. Armia hetycka nadal była niepokonana i prawdopodobnie dwa razy liczniejsza od egipskiej lecz przewaga Egipcjan polegała na posiadaniu nietkniętych oddziałów rydwanów z dwóch dywizji, podczas gdy Hetyci większość z nich już stracili.
[edytuj] Trzeci etap bitwy - atak Egipcjan
Następnego dnia rano, wojska egipskie, szybko i sprawnie ustawione w szyku bojowym zaatakowały pozycje Hetytów. Zaskoczone nagłym i zaciekłym atakiem oddziały hetyckie stopniwo ulegały natarciu i z wolna cofały się. Jednakże główne siły hetyckie szybko powstrzymały napór mniej licznych Egipcjan, lecz nie posiadając rydwanów nie były w stanie skutecznie odeprzeć ataku i przejść do kontrofensywy. Egipcjanie nie posiadając odpowiednio licznych oddziałów nie byli, z kolei, w stanie rozgromić Hetytów. Doszło więc do równowagi i obie armie wycofały się. Bitwa była nierozstrzygnięta.
[edytuj] Rozejm
Wobec braku wyraźnej przewagi jednej ze stron oraz uznaniu, iż oto cele Ramzesa zostały osiągnięte, a wpływy hetyckie zostały utrzymane, Muwatallis, pamiętający rozejm zawarty z Seti I, zaproponował podjęcie rokowań i podpisanie rozejmu. Propozycja zawierała prawdopodobnie utrzymanie istniejącego, terytorialnego status quo. Ramzes, pragnący zdobyć dla Egiptu Amurru i Kadesz, pomny układowi zawartemu przez jego ojca, odrzucił propozycję zawarcia pokoju, zgadzając się jedynie na zaniechanie w chwili obecnej, dalszych działań militarnych, zachowując dla siebie prawo do dochodzenia swych wpływów w Syrii. Tak więc sprawa została jedynie odroczona. Wojska egipskie mogły rozpocząć powrót do domu.
[edytuj] Polityczna klęska Ramzesa
Wkrótce po odejściu wojsk egipskich, pozostały w Kadesz, Muwatallis szybko przywrócił i potwierdził swoje zwierzchnictwo nad tymi terenami. Co więcej nie zamierzał wracać do Hattusas, lecz podjął kampanię, mającą na celu podporządkowanie całego Amurru. Wkrótce zmusił Amurru do poddania się jego władzy, strącając z tronu dotychczasowego króla i osadzjąc na nim posłusznego mu, marionetkowego władcę. I na tym nie poprzestał. Skierował się na południe, poprzez dolinę Bekaa, niszcząc po drodze egipskie jednostki, kierując się w stronę Damaszku z zamiarem zajęcia egipskiej prowincji Upi. W efekcie stworzył strefę buforową oddzielającą Amurru i Kadesz od rejonu wpływów egipskich.
[edytuj] Zobacz też
[edytuj] Bibliografia
- Kwiatkowski B. - „Poczet faraonów”, Iskry, Warszawa 2002, s. 158 – 161, ISBN 83-207-1677-2
- Grimal N. - „Dzieje starożytnego Egiptu”, PIW, Warszawa 2004, s. 84 – 85, ISBN 83-06-02917-8
- Kitchen K.A. - „Ramzes Wielki i jego czasy”, PIW Warszawa 2002, s. 66 - 73, ISBN 83-06-02886-4