Tadeusz Isakowicz-Zaleski
Z Wikipedii
Tadeusz Isakowicz-Zaleski (orm. Tadevos Vartapet Isahakian-Zaleski) (ur. 1956) – polski Ormianin, duchowny katolicki obrządków: ormiańskiego i łacińskiego, działacz społeczny, opozycyjonista w okresie PRL-u, poeta.
Spis treści |
[edytuj] Działalność społeczna
Duszpasterz Ormian w południowej Polsce. Aktywny działacz środowiska ormiańskiego, popularyzator wiedzy o historii i kulturze Ormian, zwłaszcza Ormiańskiego Kościoła Katolickiego. Inicjator zbliżenia między środowiskami tzw. starej i nowej emigracji ormiańskiej. Orędownik sprawy upamiętnienia ofiar ludobójstwa Ormian, uczestnik licznych konferencji na ten temat. Ks. Isakowicz-Zaleski wielokrotnie brał udział w audycjach radiowych i telewizyjnych, w których przedstawiał historię narodu i Kościoła ormiańskiego oraz problemy polskich Ormian. Jest spokrewniony z przedostatnim arcybiskupem ormiańsko-katolickim Lwowa, wybitnym kaznodzieją i filantropem Izaakiem Mikołajem Isakowiczem (jest praprawnukiem brata arcybiskupa). W latach 80. skierowany na studia w Kolegium Ormiańskim w Rzymie.
Opiekun niepełnosprawnych. Współzałożyciel i prezes Fundacji im. św. Brata Alberta. Był kanonikiem honorowym archidiecezji krakowskiej (otrzymał ten tytuł w 1997 r. od Franciszka kardynała Macharskiego za pracę z osobami niepełnosprawnymi, zrezygnował z niego w 2006 r. w proteście przeciwko pomówieniom pod swoim adresem). Współpracownik "Tygodnika Powszechnego", laureat przyznawanego przez "TP" Medalu św. Jerzego.
[edytuj] Życiorys
Urodził się w 1956 w Krakowie. W okresie nauki w liceum związał się z ruchem oazowym, a po ukończeniu szkoły średniej wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. W 1975 jako kleryk został powołany do odbycia służby wojskowej. Pod koniec lat 70., będąc w seminarium, współredagował podziemne pismo "Krzyż Nowohucki" oraz działał w Studenckim Komitecie Solidarności. W 1977 debiutował jako poeta na łamach "Tygodnika Powszechnego". Od 1980 zaangażował się w działalność NSZZ "Solidarność". W 1983 uzyskał święcenia kapłańskie i skierowany został na studia do Kolegium Ormiańskiego w Rzymie. Nie otrzymał jednak trzykrotnie paszportu ze względu na współpracę z podziemną "Solidarnością". Związał się z prowadzonym przez ks. Kazimierza Jancarza Duszpasterstwem Ludzi Pracy w parafii św. Maksymiliana w nowohuckich Mistrzejowicach. Brał udział w prowadzonych tam czwartkowych Mszach za Ojczyznę.
Przez całe lata 80. był represjonowany przez Służbę Bezpieczeństwa. W 1985 został dwukrotnie ciężko pobity przez funkcjonariuszy SB. Pierwszy raz, w Wielką Sobotę w rodzinnej kamienicy przy ul. Zyblikiewicza. Po raz drugi został napadnięty 4 grudnia w klasztorze Sióstr Miłosierdzia Bożego przez funkcjonariuszy SB przebranych za sanitariuszy pogotowia ratunkowego.
W 1988 brał udział jako duszpasterz robotników w strajku w Hucie im. Lenina. Jednocześnie zaangażował się w działalność dobroczynną i pomoc niepełnosprawnym. W 1987 współzakładał Fundację im. św. Brata Alberta zajmującą się pomocą osobom upośledzonym, prowadzącą schronisko w podkrakowskich Radwanowicach. Obecnie jest prezesem Fundacji.
Za swoje zasługi, 3 maja 2006 odznaczony przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
[edytuj] Lustracja duchowieństwa
W lutym 2006 wystąpił z postulatem ujawnienia konfidentów SB działających wśród duchowieństwa archidiecezji krakowskiej. Sam badał dokumenty Służby Bezpieczeństwa, które jako poszkodowany otrzymał z Instytutu Pamięci Narodowej. Jego działania wywołały wiele dyskusji na temat lustracji w polskim Kościele oraz spotkały się z wrogością części środowisk kościelnych. Wielokrotnie bezskutecznie zwracał się do krakowskiej Kurii Metropolitalnej o zajęcie stanowska i pomoc w opracowywaniu dokumentów. Po długim okresie oczekiwania metropolita krakowski, arcybiskup Stanisław Dziwisz zdecydował o powołaniu komisji "Pamięć i Troska", która miała zająć się problemem inwigilacji krakowskiego duchowieństwa w okresie PRL.
Jako zwolennik ujawnienia tajnych współpracowników SB działających w środowisku krakowskich duchownych, wobec dalszej bierności władz kościelnych oraz nowopowstałej komisji "Pamięć i Troska", planował przedstawienie wyników swojej pracy badawczej na konferencji prasowej, która odbyła się 31 maja 2006. Po zakazie zajmowania się kwestią współpracy duchownych z SB wydanym przez krakowską kurię (zastosowano wobec niego środki karne z działu sankcje kościelne – kanon 1339) zrezygnował z tego zamiaru mówiąc:
- Przyjmuję tę decyzję w duchu posłuszeństwa wobec metropolity, do którego zawsze miałem i mam szacunek.
22 czerwca 2006 odbyło się spotkanie księdza Zaleskiego z kardynałem Dziwiszem, po którym arcybiskup zapewnił, że ksiądz Zaleski może kontynuować swoje badania. Jednak kilka miesięcy później arcybiskup ponownie zdyscyplinował kapłana. 17 października ks. Isakowicz-Zaleski otrzymał od arcybiskupa polecenie powstrzymania się od publicznych wypowiedzi o kontaktach i współpracy niektórych duchownych ze Służbą Bezpieczeństwa. W opinii krakowskiej kurii ksiądz Isakowicz-Zaleski poważnie nadużył zaufania, a jego działalność wypacza obraz kapłana. Sam ksiądz ogłosił gotowość do podporządkowania się decyzji kurii. Jednocześnie decyzja władz archidiecezji wywołała wiele kontrowersji wśród obserwatorów i komentatorów życia Kościoła katolickiego w Polsce. 13 października 2006 ksiądz Isakowicz-Zaleski dowiedział się również, że wygasły jego uprawnienia duszpasterza Ormian, które jednak przywrócono mu miesiąc później.
Rezultatem badań prowadzonych przez księdza w oparciu o dokumenty zgromadzone przez IPN ma być książka pt. "Księża wobec SB na przykładzie diecezji krakowskiej", która ma ukazać się w wydawnictwie Znak (9 października 2006 ksiądz Isakowicz-Zaleski złożył w wydawnictwie tekst książki, a obecnie trwają prace redakcyjne). Działania księdza Zaleskiego budzą duże emocje wewnątrz samego duchowieństwa – w odpowiedzi na jego walkę o dekomunizację Kościoła w Polsce prymas Józef Glemp nazwał go szukającym sensacji "nadUbowcem", za co później przepraszał. Sam Tadeusz Isakowicz-Zaleski uważa, że w Polsce istnieje wrogie mu lobby antylustracyjne reprezentowane jego zdaniem m.in. przez abpa Józefa Życińskiego, abpa Tadeusza Gocłowskiego i bpa Tadeusza Pieronka.
Jego prześladowania przez SB stały się kanwą filmu Macieja Gawlikowskiego Zastraszyć księdza (2006).