Moherowe berety
Z Wikipedii
Moherowe berety – pejoratywne określenie stosowane w Polsce wobec osób otwarcie prezentujących swoją religijność, o konserwatywnych, często katolicko-narodowych poglądach politycznych i kulturalnych. Utworzone zostało na podobieństwo potocznych nazw niektórych formacji wojskowych np. czerwonych czy zielonych beretów.
Spis treści |
Historia
Po raz pierwszy pojawiło się w Gdańsku w 2004 w odniesieniu do osób uczęszczających regularnie na msze odprawiane przez ks. prałata Henryka Jankowskiego i występujących w demonstracjach w jego obronie, po odwołaniu go z funkcji proboszcza. Beret z moheru, lub jego imitacji, często samodzielnie robiony, jest bowiem popularnym nakryciem głowy wśród niezamożnych kobiet ze starszego pokolenia, spośród których głównie wywodziły się zwolenniczki księdza Jankowskiego. W prasie ogólnopolskiej prawdopodobnie pierwszym tekstem, w którym użyto tego określenia był artykuł Mai Narbutt Labirynty księdza prałata w dzienniku „Rzeczpospolita” z 23 października 2004 r.: Ekstatycznie wpatrzone w prałata Jankowskiego starsze kobiety oklaskami przyjmują niemal każde jego słowo. W Gdańsku mówi się, że ksiądz prałat ma swój „legion moherowych beretów”.
Określenie podchwycone w publicystyce i w dyskusjach na forach internetowych zostało następnie przeniesione na zaangażowanych słuchaczy Radia Maryja. Określenie moherowe berety rozpowszechniło się szerzej po opublikowaniu w Internecie zdjęcia fotoreportera „Gazety Wyborczej”, Roberta Góreckiego, wykonanego w grudniu 2005 podczas obchodów „czternastych urodzin” Radia Maryja. Przedstawiało ono liczne słuchaczki Radia Maryja z beretami na głowach[1]. W języku polityki zostało następnie odniesione także do części zwolenników tych partii, którym Radio Maryja udostępniało chętnie swoją rozgłośnię w okresie kampanii wyborczej w 2005 r., zwłaszcza do niektórych wyborców Ligi Polskich Rodzin i Prawa i Sprawiedliwości.
Za typowego przedstawiciela moherowych beretów uchodzi osoba w starszym wieku, najczęściej kobieta, pewna swego zdania, nie akceptująca innych idei i prezentująca konserwatywne, katolicko-narodowe poglądy. Posługujący się tym określeniem sugerują też, że ludzie z tej grupy należą do słuchaczy Radia Maryja, czytelników „Naszego Dziennika”, widzów Telewizji Trwam lub innych mediów o podobnym profilu politycznym.
Moherowa koalicja
Zwrot moherowe berety upowszechnił się w języku potocznym, zwłaszcza w dyskursie politycznym. Przykładem odniesienia się do tego zwrotu jest termin moherowa koalicja, użyty przez Donalda Tuska podczas debaty sejmowej nad exposé premiera Marcinkiewicza 10 listopada 2005 (Polska naprawdę nie jest skazana na, tak jak ją Polska od wczoraj nazywa, moherową koalicję). Lider PO określił w ten sposób nieformalną koalicję sejmową PiS-u, Ligi Polskich Rodzin i Samoobrony sugerując jej istnienie, czemu w tym czasie PiS zaprzeczał. Za wypowiedź tą Donald Tusk oficjalnie przeprosił 30 listopada 2005[1] Julitę Kon z Olsztyna, gdy w towarzystwie ekipy telewizyjnej szedł na spotkanie z domagającymi się od prawie dwóch tygodni zwołania walnego zgromadzenia spółdzielców z olsztyńskiej spółdzielni mieszkaniowej "Domator".
Natomiast opisywany przez Tuska sojusz, widoczny w różnych głosowaniach sejmowych, został później formalnie przypieczętowany przez utworzenie tzw. paktu stabilizacyjnego, a następnie zawarcie koalicji rządowej przez PiS, LPR i Samoobronę.
Media
Moherowe berety są motywem przewodnim satyrycznego utworu grupy Big Cyc Moherowe berety, który ukazał się w kwietniu 2006 na albumie pod tym samym tytułem. Na zdjęciach promocyjnych do tego albumu członkowie grupy noszą na głowach berety z moheru. Z kolei w maju 2006 Kabaret OT.TO zaprezentował parodię utworu hip-hopowego pt. Moherowe sąsiadki. Moherowe berety są również motywem przewodnim najnowszego programu wrocławskiego kabaretu Neo-nówka zatytuowanego Moherowy program.
Zobacz też
Przypisy
- ↑ Moherowy beret na przestrogę, TVP.PL, 1.12.2005