Stanisław Wokulski
Z Wikipedii
Więcej informacji co należy poprawić, być może znajdziesz w dyskusji tego artykułu lub na odpowiedniej stronie. W pracy nad artykułem należy korzystać z zaleceń edycyjnych. Po naprawieniu wszystkich błędów można usunąć tę wiadomość.
Możesz także przejrzeć pełną listę stron wymagających dopracowania.
Stanisław Wokulski - główny bohater powieści Bolesława Prusa Lalka. Urodził się ok. 1830 roku, pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej, zmuszony do pracy w Warszawie jako subiekt i kelner w winiarni u Hopfera. Po porzuceniu tego zajęcia zamieszkał u Ignacego Rzeckiego i zaczął przygotowywać się do egzaminów do Szkoły Głównej. Rozpoczęte studia przerwało zaciągnięcie się Wokulskiego do oddziału powstańczego i jego zsyłka na Sybir, skąd wrócił po 7 latach z niewielką sumą pieniędzy. Brak możliwości awansu życiowego, jak i znalezienia jakiejkolwiek pracy zmusił go do poślubienia starszej od siebie bogatej wdowy, właścicielki sklepu Małgorzaty Mincel, co wywołało spore kontrowersje otoczenia. Małżeństwo trwało 5 lat i zakończyło się śmiercią żony w wyniku użycia "cudownego" środka przywracającego młodość.
W 1877 roku wybuchła X wojna rosyjsko-turecka zwana "bułgarską". Wokulski zaczął organizować dostawy dla wojska, na czym zbił spory majątek. Jak się potem okazało to, jak i wszystkie późniejsze działanie były podyktowane miłością do Izabeli Łęckiej, w której zakochał się w czasie wizyty w teatrze. Zdobyty kapitał pozwolił mu szybko rozwinąć działalność kupiecką (oddanie do użytku nowego sklepu) i zbliżyć się do arystokracji, powołując wspólną z nią spółkę do handlu z Cesarstwem Rosyjskim, która sprowadzając tanie wyroby rosyjskie podkopywała interesy dominującego obcego kapitału w rodzimym przemyśle. Pieniądze umożliwiły mu też wykup potężnych długów Łęckich i jego kamienicy, co dało mu wstęp na salony. Mimo prób zbliżenia do Izabeli został lekceważąco potraktowany (nazwała go plenipotentem). Zniechęcony wyjechał na zaproszenie Suzina do Paryża, gdzie poznał naukowca Geista, który prowadził badania nad powstaniem machiny latającej. Urzeczony jego wizją wrócił do kraju na zaproszenie prezesowej Zasławskiej i spędził czas z arystokratycznymi gośćmi w majątku w Zasławiu. Nastąpiły zaręczyny z Izabelą, ale wszystko popsuła feralna podróż do Krakowa, kiedy rozmawiała ona ze swoim kuzynem Starskim w języku angielskim tak, aby Wokulski nie zrozumiał rozmowy, która go ośmieszała. Ten jednak doskonale wiedział co się dzieje, gdyż specjalnie dla Izabeli uczył się tego języka. Całkowicie załamany wysiadł wcześniej i miał nieudaną próbę samobójczą. Po powrocie wpadł w apatię, wycofał się z interesów, zgromadził uzyskany kapitał, sprzedał sklep i zniknął. Krążyły pogłoski,że wysadził zamek w Zasławiu i popełnił samobójstwo lub pojechał do Geista.
