Al Bundy
Z Wikipedii
Należy w nim poprawić: napisane bez składu i ładu.
Więcej informacji co należy poprawić, być może znajdziesz na odpowiedniej stronie. W pracy nad artykułem należy korzystać z zaleceń edycyjnych. Po naprawieniu wszystkich błędów można usunąć tę wiadomość.
Możesz także przejrzeć pełną listę stron wymagających dopracowania.
Al Hercules Bundy to główna postać serialu Świat według Bundych, grana przez Eda O'Neilla. Al jest głową rodziny Bundych, którą oprócz niego tworzą: żona Peggy, córka Kelly i syn Bud. To nieudacznik i pechowiec, nad którym skupiają się różne nieszczęścia. Od wielu lat pracuje jako sprzedawca butów, który to zawód jest przedstawiony w serialu jako wyjątkowo niewdzięczny, słabo opłacany i poniżający. Bardzo często wspomina o swoich osiągnięciach sportowych z młodości, kiedy był jednym z najlepszych sportowców i jako jedyny w historii swojej szkoły "zdobył cztery przyłożenia w jednym meczu", dzięki czemu jego drużyna wygrała ważny mecz.
[edytuj] Al Bundy w kulturze masowej
Al Bundy jest postacią rozpoznawalną. Znany jest jego styl siadania na kanapie. Jego zachowania (przedrzeźnianie, żarty z Marcy, powiedzenie Dzisiaj do sklepu weszła taka gruba baba! itd.) bywają swoistym „związkiem frazeologicznym”. Al Bundy starał się wytłumaczyć każde niepowodzenie przepowiednią lub klątwą oraz wymyślał różne creda, które motywowały członków rodziny np. Zrób z jednego idiotę, reszta poczuje się lepsza. Jego zachowania i niezłomna postawa stały się inspiracją dla wielu mężczyzn na całym świecie. Wie, że jest człowiekiem przegranym: nic już w swoim szarym życiu nie zmieni, do końca życia skazany będzie na żonę Peggy oraz dwójkę dzieci, Kelly i Buda, nie uda mu się odzyskać już niczego z lat swojej świetności, kiedy to był młodym sportowcem (jak sam wielokrotnie powtarza, okres ten zakończyło małżeństwo), ale mimo to nadal brnie do przodu i z zadziwiającą łatwością przyjmuje każdy kolejny policzek od losu: stara się walczyć z ciążącym nad nim „fatum”, ale ostatecznie zawsze godzi się ze swoją kolejną klęską.
Popularność tej postaci doprowadziła do nonsensu, jakim jest swoisty kult Ala Bundy’ego – wielu mężczyzn poważnie bierze do serca niektóre z jego złotych myśli, przejmuje część z jego wzorców zachowań (przede wszystkim... wsadzanie dłoni w spodnie) itd., jest dla nich idolem.
Za polski odpowiednik Ala Bundy’ego uważany jest Ferdynand Kiepski.